Świętochłowice: Rolnicy z Lipin muszą zlikwidowac swoje gospodarstwa. Miasto sprzedało ziemię

Ernest i Krystyna Koryciakowie od ponad wieku dzierżawią od miasta teren w Lipinach. Niedawno dowiedzieli się, że będą musieli zlikwidować swoje gospodarstwo, bo ziemię sprzedano Delcie Trans. Koryciakowie i ich sąsiedzi mają trzy miesiące na to, aby znaleźć nowy dom dla zwierząt i się przeprowadzić. To oznacza, że swoje gospodarstwo muszą opuścić jeszcze przed zimą.

- Nie dostaliśmy wypowiedzenia z urzędu miasta, a od firmy, która kupiła teren. W ciągu trzech miesięcy musimy się stąd wynieść - mówi rozżalony Ernest Koryciak, rolnik z Lipin. Swoje gospodarstwo ma niedaleko Szkoły Podstawowej nr 19 przy ul. Bolesława Chrobrego.

To w jej pobliżu pasą się zwierzęta: krowy, kozy, są też kaczki i kury. Ale już niedługo, bo teren, na którym znajduje się w sumie pięć gospodarstw rolnych, miasto sprzedało firmie Delta Trans.

Krowa, kaczki i szopa
Rolnicy uważają, że wypowiedzenia powinni dostać od magistratu, a nie od Delty Trans. Dlatego są tak bardzo rozżaleni, że urzędnicy zupełnie o nich zapomnieli.

- Samo ogłoszenie o przetargu było jawne i publicznie, w prasie i na tablicy ogłoszenie w urzędzie oraz internecie. W tym przypadku teren okazał się atrakcyjny dla jednej ze świętochłowickich firm i ona przejęła prawa właściciela 10 sierpnia, dlatego Delta Trans powinna wypowiedzieć dzierżawę - wyjaśnia Krzysztof Maciejczyk, rzecznik Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach.

Rolników z Lipin taka argumentacja jednak nie przekonuje, bowiem ich życie diametralnie się zmieni. - Mamy trzy tony zboża, cielną krowę i co ja mam z nią zrobić? Szopa pełna siana i słomy. Jeszcze na wiosnę pole orałem, szkoda mojego traktora i paliwa - żali się pan Ernest.

Władze miasta mają zaproponować rolnikom inny teren, gdzie będą mogli hodować kury, krowy, kaczki i gęsi.
- W jaki sposób ja to przeniosę? Przecież to wszystko stoi tu od 60 lat! Niech chociaż do czerwca nam pozwolą tu być, to krowa się ocieli, będziemy mogli ją sprzedać, bo co ja teraz z nią zrobię? - pyta pan Ernest.

Ziemia za pół miliona
Władze miasta widzą pozytywne aspekty tej transakcji. - Świętochłowicka firma rozwija się, planuje utworzenie kolejnych miejsc pracy, a dla nas walka z bezrobociem to priorytet - tłumaczy Maciejczyk.

Teren został sprzedany Delcie Trans za około pół miliona złotych. - To konkretny wpływ do budżetu miasta. Możemy wydać te pieniądze na przykład na inwestycje - dodaje.