Świętochłowice: Radni zwiększyli godziny pracy m.in. pedagogom i kierownikom placówek oświatowych

Negatywne opinie na ten temat wyraziły związki zawodowe Związku Nauczycielstwa Polskiego i NSZZ Solidarność. Według nich 26 godzin to zbyt dużo. Solidarność zgodziła się na 22 godziny dla pedagogów, psychologów itd. oraz zwiększenie godzin kierownikom placówek oświatowych, którzy mają w placówkach zastępców, natomiast ZNP projekt uchwały w ogóle odrzuciło.

Radny Jerzy Migoń podczas sesji RM nazwał się rzecznikiem środowiska oświatowego w Świętochłowicach. - Tyle, że mój punkt widzenia to wynik obiektywnego widzenia procesów. To skłania mnie jako nauczyciela i radnego do przyjęcia założeń tej uchwały, do właściwego gospodarowania finansami – wyjaśniał radny Migoń.

Natomiast radna Bożena Wojciechowska-Zbylut wyraziła swoje obawy dotyczące zwolnień nauczycieli. – Gmina będzie musiała znaleźć pieniądze na odprawy, dlatego proponuję ponowne konsultacje. Projekt uchwały dopiero w poniedziałek trafił na ręce dyrektorów placówek – wyjaśniała radna.

Wojciechowska-Zbylut złożyła wniosek formalny dotyczący przesunięcia terminu podjęcia uchwały na kwiecień. Opowiedziało się za nim 10 radnych, natomiast 12 było przeciw. Tym samym wniosek upadł.

– Według prawa nie musimy przeprowadzać konsultacji z dyrektorami, a jedynie ze związkami zawodowymi – wyjaśniała wiceprezydent. Radny Migoń zaznaczył, że projekt uchwały dotyczący zwiększenia godzin pedagogom było tajemnicą poliszynela w świętochłowickim świecie oświaty.

- Wiele było spotkań i komisji i nie ukrywam, że ważę swój głos – mówił przewodniczący Rady Miasta Marek Palka. – Jedną z racji, która mnie przekonała jest pozostawienie z jednej strony godzin, które mamy zwiększyć, podczas gdy potem może być problem, bo nie znajdziemy tych pieniędzy. Co, jeśli z kilka miesięcy staniemy w obliczu braków i będziemy musieli zamknąć kolejną szkołę? – pytał przewodniczący.

W efekcie za projektem uchwały zagłosowało 12 radnych (m.in. Radni: Henryk Kurek, Urszula Owoc-Kania, Rafał Łataś, Andrzej Morawiec i Marek Palka), od głosu wstrzymało się 10.