Starsze dziewczyny (roczniki 1999-2000) pojechały na finał wojewódzki w roli faworytek, bo to w końcu obrończynie tytułu mistrzowskiego. I od pierwszego spotkania potwierdziły, że są mocne. „Maszyna do wygrywania” nie zacięła się nawet na chwilę i przejechała się po przeciwniczkach niczym walec. Najpierw z kwitkiem odprawiły drużynę UKS Herkulesa Kochanowice 4:0. Świętochłowiczanki szybko zdobyły trzy gole, a potem już tylko kontrolowały przebieg spotkania.
W drugim pojedynku rozbiły w pył UKS Pawłów, zwyciężając 7:0. Przeciwniczki długo broniły się z dobrym skutkiem, ale jak podopieczne Adriana Masonia rozwiązały worek z bramkami, zdobywały gole seryjnie. Przed trzecim, ostatnim meczem Tygryski były już o krok od krajowego finału. Wykonały go bardzo pewnie i zwyciężyły Manchester Kroczyce 5:1. Do przerwy był remis, ale w drugiej połowie zawodniczki Tygrysków nie dały nikomu szans.
Młodsze dziewczyny (roczniki 2001-2002) w Pszczynie nie były faworytkami, jednak one też nie zaznały goryczy porażki i po kapitalnym turnieju wywalczyły przepustkę do Warszawy. Zaczęły od wygranej z Akademią Sportu Kłomnice 4:0. W drugiej kolejce zmierzyły z najmocniejszymi przeciwniczkami, czyli UKS Sól. Długo prowadziły, ale mecz zakończył się remisem 1:1. I przed decydującą kolejką to piłkarki z Soli były w lepszej sytuacji, bo miały korzystniejszy bilans bramkowy, dokładnie o trzy gole. Tak więc świętochłowiczanki musiały wygrać jak najwyżej i liczyć na niskie zwycięstwo UKS Sól w najgorszym razie.
Tygryski od pierwszego gwizdka sędziego rzuciły się na rywalki z jednym celem – po prostu grać ofensywnie i strzelać gole. Tak się rozpędziły, że ich licznik zatrzymał się na 17! Rywalek nawet nie ruszył, bo nie zaliczyły żadnego trafienia. Zwycięstwo 17:0 pozwoliło świętochłowiczankom spokojnie oglądać mecz UKS Sól, który wygrał tylko 6:0.
Potem była już tylko wspólna, wielka radość. A 10 października dziewczyny razem na cztery dni ruszają do Warszawy, gdzie zagrają o kolejne medale i puchary!
- Chcieliśmy w Pszczynie wygrać w obu kategoriach i udało się! To wielka sprawa, coś niesamowitego – cieszy się trener Adrian Masoń, który jeszcze długo po zakończeniu zawodów nie mógł uwierzyć, że w stolicy wystąpią dwie drużyny Tygrysków.
- Chciałbym też podziękować panu prezydentowi Dawidowi Kostempskiemu, który pomógł nam w organizacji wyjazdu na finał wojewódzki – dodaje Masoń.
Wyniki i tabela – dziewczyny starsze:
UKS Pawłów – Manchester Kroczyce 3:1
Tygryski Świętochłowice – UKS Herkules Kochanowice 4:0
UKS Pawłów – Tygryski Świętochłowice 0:7
Manchester Kroczyce – UKS Herkules Kochanowice 0:4
Tygryski Świętochłowice – Manchester Kroczyce 5:1
UKS Herkules Kochanowice – UKS Pawłów 0:2
1. Tygryski Świętochłowice 9 pkt, 16:1
2. UKS Pawłów 6 pkt, 5-8
3. UKS Herkules Kochanowice 3 pkt, 4-6
4. Manchester Kroczyce 0 pkt, 2:12
Wyniki i tabela – dziewczyny młodsze
SP 4 Kamionka Mikołów – UKS Sól 1:8
Tygryski Świętochłowice – Akademia Sportu Kłomnice 4:0
SP 4 Kamionka Mikołów – Akademia Sportu Kłomnice 1:1
UKS Sól – Tygryski Świętochłowice 1:1
Akademia Sportu Kłomnice – UKS Sól 0:6
Tygryski Świętochłowice – SP 4 Kamionka Mikołów 17:0
1. Tygryski Świętochłowice 7 pkt, 22-1
2. UKS Sól 7 pkt, 15-2
3. Akademia Sportu Kłomnice 1 pkt, 1-11
4. SP 4 Kamionka Mikołów 1 pkt, 1-26
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?