Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcek Kramarczyk, najpopularniejszy sportowiec Świętochłowic: Gra w kadrze to coś niesamowitego!

Zbigniew Anioł
facebook.com
Z Marcelem Kramarczykiem, reprezentantem Polski w futbolu amerykańskim i najpopularniejszym zawodowym sportowcem Świętochłowic w 2012 roku, rozmawia Zbigniew Anioł

Spodziewałeś się, że zostaniesz najpopularniejszym sportowcem 2012 roku w Świętochłowicach?
Trochę jestem zaskoczony, bo jednak futbol amerykański jest ciągle mało znaną dyscypliną i dopiero się rozwija. Docierają do mnie miłe głosy, że to fajny, widowiskowy sport, którym interesuje się coraz więcej osób. Ubiegłoroczny finał ekstraklasy oglądało 23 tysiące kibiców, ostatnio mecz ze Szwecją w Ergo Arenie 7 tysięcy. To robi wrażenie.

Prowadziłeś kampanię, aby na Ciebie głosować?
Wspomniałem znajomym, że jestem nominowany w plebiscycie, a oni podłapali temat. W środowisku jest sporo osób, którym z różnych względów nie wyszła przygoda z futbolem amerykańskim, ale mimo tego dalej się tym interesują.

Twoje zwycięstwo w plebiscycie "Dziennika Zachodniego" i portalu Naszemiasto.pl może w jakiś sposób odświeżyć temat futbolu amerykańskiego w naszym mieście, który do tej pory pojawiał się sporadycznie?
Mam taką nadzieję. Wówczas też nieco z naszej winy upadł temat, nie udało nam się dogadać z władzami. Miasto nie było jakoś specjalnie przychylnie nastawione do tego pomysłu. Ostatnio odezwało się kilka osób czy drużyna powstanie. Dyscyplina jest na topie, rozwija się, pojawia się coraz więcej sponsorów, więc będziemy jeszcze działać w tym temacie i wierzę, że uda nam się coś fajnego zorganizować w Świętochłowicach.

Opowiedz trochę o swojej karierze...
Gram w Zagłębiu Steelers, gdzie zaczynałem swoją przygodę, w międzyczasie grałem przez rok w Gliwicach. Wróciłem jednak do Zagłębia, z którym zagram w ekstraklasie. Generalnie polska liga jest stworzona na wzór amerykańskiej. Nikt z niej nie spada, ani też nikt nie awansuje. Można się dostać tylko poprzez zaproszenie i spełnienie odpowiednich wymagań, przede wszystkim kadrowych i finansowych. Będziemy na pewno walczyć, mamy trenera ze Stanów Zjednoczonych. Moja pozycja to "Safety", można ją porównać do stopera w piłce nożnej. Nie mam sztywno przypisanego miejsca na boisku. Zawodnik na tej pozycji musi czytać grę i być tam gdzie piłka. Jeśli rywal przedrze się przez linię obrony, to jestem ostatnią deską ratunku i muszę go zatrzymać.

Futbol amerykański wielu osobom kojarzy się z brutalnością. To mit?

Nie do końca mit. Mitem za to jest myślenie, że aby grać w futbol amerykański wystarczy być mięśniakiem. Nic bardziej mylnego. To jest sport, w którym jest bardzo dużo taktyki. Każda drużyna ma tak zwany "play book", w którym określone jest jak ma grać i jakie zadania mają do wykonania poszczególni zawodnicy. Jeśli któryś z nich nie wywiązuje się ze swojego, to cała strategia automatycznie się zapada. Wszyscy muszą wiedzieć co mają robić, gdzie znaleźć się w danym momencie, a nawet w jakim kierunku biec. Dystans mierzony jest na kroki.

Kolejny rozdział, bardzo miły zresztą w Twojej karierze, to gra w reprezentacji Polski.
Gra z orzełkiem na piersi to cel, do jakiego dąży każdy sportowiec. Wyjście na boisko w biało-czerwonym stroju, polski hymn - to wspaniałe uczucie, którego nie da się opisać. Bardzo się cieszę, że udało mi dostać do kadry. Tym bardziej, że byłem jedynym zawodnikiem z drugiej ligi, który dostał powołanie i zagrał w meczu.

Chciałbyś na koniec jeszcze komuś podziękować?

Na pewno dziękuję wszystkim znajomym, dzięki którym udało się wygrać plebiscyt oraz wszystkim fanom futbolu amerykańskiego, którzy w plebiscycie oddawali swoje głosy na mnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto