Bezpieczeństwo w Lipinach Świętochłowice: rozmowa z funkcjonariuszem

Sonia Cichoń: Do jakich przestępstw wzywani są policjanci w tej części miasta?
Marcin Michalik: W tej dzielnicy nasi policjanci najczęściej interweniują w związku z takim zdarzeniami jak naruszenie nietykalności cielesnej, bójki, zdarzają się również kradzieże prądu.
S.C.: Czy dzielnica ta jest rzeczywiście tak niebezpieczna, jak większość ludzi myśli?
M.M.: Nie, w obecnej chwili jest to już tylko stereotyp. Kilka lat temu może rzeczywiście dzielnica ta była uważana za miejsce, gdzie jest bardziej niebezpiecznie, ale teraz nie wyróżnia się większą liczbą przestępstw w stosunku do innych dzielnic. Można powiedzieć, że - według analiz i statystyk, które prowadzi nasza komenda - plasuje się mniej więcej po środku. Lipiny są dużym skupiskiem osób mniej zamożnych, jest to dzielnica zaniedbana, co może wpływać negatywnie na jej odbiór wśród mieszkańców innych dzielnic i miast ościennych.

S.C.: Z jakimi problemami borykają się tamtejsi mieszkańcy?
M.M.: Myślę, że dla mieszkańców Lipin największym problemem jest duże bezrobocie i związany z tym problem braku środków do życia. Swego czasu w Lipinach prężnie działało wiele dużych przedsiębiorstw, które dawały zatrudnienie głównie mieszkańcom tejże dzielnicy. Od lat zakłady te już nie istnieją, a w ich miejscu powstało kilka mniejszych firm. To przyczyniło się do wysokiego bezrobocia w tej dzielnicy. Niestety, problem ten popycha niektórych na drogę przestępczą.
S.C.: Czy w Lipinach policjanci spotykają się z jakimiś nadzwyczaj groźnymi sytuacjami, które nie występują w innych dzielnicach?
M.M.: Nie. Jeśli chodzi o tego typu interwencje, to Lipiny nie wyróżniają się w sposób negatywny na tle innych dzielnic. Na Lipinach jest takie samo ryzyko związane ze służbą policjanta, jak na przykład w omawianych wcześniej Piaśnikach czy Zgodzie.
S.C.: W jaki sposób w tej części miasta policjanci zapewniają bezpieczeństwo mieszkańcom?
M.M.: Lwią część pracy wykonuje tutaj dzielnicowy, który praktycznie codziennie przeprowadza obchód swojej dzielnicy, w trakcie takiego obchodu dzielnicowy prowadzi rozpoznanie na temat możliwości wystąpienia konkretnych zdarzeń przestępczych, jak również czyni ustalenia dotyczące zaistniałych już wcześniej zdarzeń przestępczych, dzięki jego pracy policjanci prewencji czy wydziału kryminalnego mogą skutecznie walczyć z przestępczością. W trakcie takich obchodów dzielnicowy spotyka się również z mieszkańcami danej dzielnicy, którzy potrzebują pomocy w związku z szeroko pojętym tutaj bezpieczeństwem publicznym i współżyciem społecznym. Poza tym codziennie kierowana jest tam służba patrolowa, policjanci ci są w odpowiedni sposób "zadaniowani" (przydzielani do służby - przyp. red.) w oparciu o wykonywane przez naszą komendą analizy bezpieczeństwa.
S.C.: Czy są tam stosowane jakieś dodatkowe środki bezpieczeństwa, np. monitoring?
M.M.: Tak, w tej dzielnicy jest sieć monitoringu miejskiego, w chwili obecnej nie jest ona rozwinięta w sposób w pełni nas satysfakcjonujący, ale mamy nadzieję, że w przyszłości, pomimo dużych nakładów, jakie musi ponieść miasto, aby usprawnić jego działanie, sieć ta będzie bardziej rozbudowana.
S.C.: W które ulice, rejony Lipin lepiej nie zapuszczać się po zmroku?
M.M.: Na terenie dzielnicy Lipiny nie odnotowujemy ulic bardziej zagrożonych możliwością wystąpienia zjawiska przestępczego. Jak w każdym mieście i w każdej dzielnicy możemy założyć, że bardziej bezpieczne są ulice częściej uczęszczane - główne szlaki komunikacyjne.