Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żółtko i naturalne barwniki. Warsztaty ikonopisarstwa w Świętochłowicach

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Wideo
od 16 lat
"To jest „wyprowadzanie” na zewnątrz swoich emocji w sposób, który jest naprawdę zachwycający" - mówi o pracy z seniorami w Świętochłowicach malarka Magdalena Sontag. Od 8 lat we współpracy z Fundacją Rodzin Polskich prowadzi warsztaty pisania ikon dla seniorów. Przyjrzeliśmy się, jak wygląda to w praktyce.

Żółtko i naturalne barwniki – jak wyglądają warsztaty ikonopisarskie w Świętochłowicach?

Według tradycyjnych zasad pisania ikon, są one malowane m.in., z użyciem naturalnych barwników mieszanych głównie z żółtkiem lub białym, wytrawnym winem. Ikonopisarstwo wymaga trzymania się wielu ściśle określonych reguł. Ikonopisarz nie podpisuje się pod swoim dziełem między innymi dlatego że ma ono w pełni oddawać chwałę Bogu i zwracać uwagę na niego – nie na człowieka. W Świętochłowicach warsztaty dla seniorów we współpracy z Fundacją Rodzin Polskich prowadzi Magdalena Sontag, która na co dzień prowadzi swoją pracownię malarską.

— Jesteśmy w stanie troszkę dotknąć teorii i teologii oraz absolutnie nowej techniki malarskiej, bo panie same muszą wyrabiać farby. Kwestii pozłotnicze też są totalnie dla nich nowe – opowiada malarka.

Magdalena Sontag warsztaty prowadzi już od ośmiu lat. Na jej zajęciach seniorzy sami wybierają motyw, który będą malować.

— Przez 10 tygodni się spotykamy nad paletami, farbami z jajkiem, z pozłotnictwem. Często dla pań to jest tylko takie ćwiczenie techniczne i nabranie nowej umiejętności po to, żeby móc później postawić tę piękną ikonę w domu i po prostu się nią pochwalić. Dla mnie zawsze największym komplementem jest, gdy mówią, że mają ją w najważniejszym punkcie swojego mieszkania – mówi Magdalena Sontag.

Malarka wskazuje, że dla niej praca z seniorami w Świętochłowicach jest przede wszystkim pracą z odkrywanymi lub zapomnianymi talentami. Często uczęszczający na warsztaty nie mieli w ciągu swojego życia czasu, aby zająć się sztuką.

— Naprawdę spod ich dłoni wychodzą prace, które są dla nich samych zaskoczeniem, a dla dla mnie tylko dowodem na to, że każdy z nas potrafi się porozumiewać językiem sztuki. To jest „wyprowadzanie” na zewnątrz swoich emocji w sposób, który jest naprawdę zachwycający – dodaje Magdalena Sontag.

Czym jest ikona dla kościołów wschodnich?

Ikony są dla Kościołów wschodnich czymś więcej niż obrazy dla rzymskich katolików. Kościoły wschodnie to zarówno prawosławni, grekokatolicy, którzy są w łączności z Rzymem oraz inne odłamy (niektóre uznające zwierzchnictwo papieża, inne nie)

— Ikona ma nie tylko ukazywać jakąś inną rzeczywistość, ale ma być dla nas wejściem w tę rzeczywistość. Jest dla nas oknem do świata nadprzyrodzonego – rzeczywistości, do której chcemy dążyć. Postaci, które przedstawione są na ikonie już doszły do królestwa niebieskiego i są dla nas wzorem do naśladowania. Ikona ma być piękna, ponieważ świętość jest piękna – mówi greckokatolicki ksiądz Mateusz Demeniuk z eparchii Wrocławsko-Koszalińskiej.

Kapłan wskazuje, że ikonę można kontemplować, można też przed nią się modlić. Pamiętać jednak należy, że nie modlimy się „do obrazu”, a czcimy pierwowzór – postaci które są przedstawione.

— Zawsze, kiedy np. modlimy się przed ikoną Bogurodzicy, czy innych świętych, pamiętamy, że modlimy się zawsze do Pana Boga. Święci mogą być pośrednikami, wskazywać drogę i pokazywać, jacy mamy być na drodze do nieba.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto