Tragedia w Świętochłowicach. 30-letni mężczyzna nie żyje. Zatruł się czadem

Jak poinformował nas starszy kapitan Rafał Binięda - oficer prasowy świętochłowickiej straży pożarnej, strażacy interweniowali w związku ze zdarzeniem związanym z uwolnieniem się tlenku węgla. W mieszkaniu przy ul. Augustyna Świdra doszło do uszkodzenia przewodu dymowego łączącego piec na paliwo stałe z przewodem kominowym.

Wskutek uszkodzenia dym przedostawał się do pomieszczenia, w którym przebywała jedna osoba. W efekcie doszło do uwolnienia się tlenku węgla. Działania straży pożarnej polegały na dokonywaniu pomiarów na obecność tego śmiercionośnego gazu oraz współpracy przy akcji reanimacyjnej.

Strażacy na miejsce dotarli wraz z zespołem ratownictwa medycznego, który udał się do nieprzytomnego trzydziestolatka celem udzielenia mu pierwszej pomocy. Niestety, pomimo długiej reanimacji nie udało się przywrócić poszkodowanemu czynności życiowych. W mieszkaniu poza poszkodowanym przebywały jeszcze trzy inne osoby. Ich stan nie wymagał pomocy medycznej.

Od początku sezonu grzewczego w województwie śląskim odnotowano 514 zdarzeń, w tym 256 związanych z emisją tlenku węgla w budynkach mieszkalnych. Ogółem poszkodowanych zostało 112 osób. W 94 przypadkach w mieszkaniach zadziałał czujnik tlenku węgla - informuje młodszy bygadier Aneta Gołębiowska, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej