Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Masa rowerowa przejechała przez Gorzów. Chłodna pogoda nie ostudziła zapału cyklistów

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Gorzowscy rowerzyści oficjalnie rozpoczęli sezon na dwóch kółkach.
Gorzowscy rowerzyści oficjalnie rozpoczęli sezon na dwóch kółkach. Magda Marszałek
Ponad stu uczestników zgromadziła pierwsza w tym roku masa rowerowa w Gorzowie. Na liczbę cyklistów bez wątpienia wpływ miała chłodna i deszczowa pogoda. Niekorzystna aura nie ostudziła jednak entuzjazmu rowerowych zapaleńców, którzy w sobotnie przedpołudnie oficjalnie rozpoczęli sezon na dwóch kółkach.

Rowerzyści opanowali Gorzów

W sobotnie przedpołudnie ponad stu gorzowskich rowerzystów pojawiło się w parku Górczyńskim. Właśnie z tego miejsca startowała pierwsza - po zimowej przerwie - masa rowerowa. Na taki wspólny przejazd gorzowscy miłośnicy jednośladów czekali kilka miesięcy. Trasa przejazdu miała w sumie ponad sześć kilometrów. Wiodła ulicami: Walczaka, Piłsudskiego, Pomorską, Podmiejską i Zieloną, a swój przejazd rowerzyści kończyli na placu Gorzowskiego Rynku Hurtowego przy ulicy Targowej.

Pogoda może niekoniecznie na to wskazuje, ale jednak mamy wiosnę, więc postanowiliśmy zorganizować masę rowerową i w ten sposób zainaugurować nowy sezon. Chcemy pokazać, że jesteśmy obecni, a wszystkich nas łączy wspólna pasja, czyli rower - mówi Paweł Najdora, jeden z organizatorów przedsięwzięcia.

Nie dali się brzydkiej pogodzie

Mimo niekorzystnej aury chętnych na wspólną eskapadę nie brakowało. W trasę wyjechały składaki, damki, górale i kolarzówki, a na nich starsi oraz młodsi. Jedni to zapaleńcy kręcący tysiące kilometrów rocznie, a inni to początkujący cykliści, którzy dopiero złapali rowerowego bakcyla. Niektórzy jechali w pojedynkę, a inni ze znajomymi lub całymi rodzinami.

Dla mnie rower jest pojazdem całorocznym i nie ma czegoś takiego jak zła pogoda. Jeżdżę dla sportu i dla zdrowia - mówi pan Arkadiusz. - Nie patrzę na pogodę, bo trzeba kręcić mimo wszystko i hartować oraz uodparniać organizm. Przed sezonem warto odpowiednio przygotować swój pojazd, a więc sprawdzić hamulce, przerzutki i oświetlenie, bo przecież bezpieczeństwo jest najważniejsze - dodaje pani Monika. - Jeździć można zawsze i wszędzie. Tak naprawdę nie jest istotne na czym jeździmy, bo może to być nawet zwykły składak. Najważniejsza jest pasja, przyjemność z jazdy i frajda z ruchu - przekonuje pan Tomasz.

Wśród zalet jazdy rowerem gorzowscy cykliści wymieniają również szybkość, przebywanie na świeżym powietrzu i oczywiście pieniądze zaoszczędzone na paliwie lub biletach autobusowych. Wszyscy chcieli pokazać, że rower to najlepszy środek transportu.

Rower daje zdrowie, radość i satysfakcję. Tak naprawdę to jeżdżę, żeby się odstresować, bo wtedy może męczy się ciało, ale bardzo odpoczywa głowa - mówi pan Rafał. - Jadę i odpoczywam, dlatego najczęściej wybieram leśne trasy, bo wtedy człowiek może poobcować z naturą i pooddychać świeżym powietrzem - dodaje pan Marcin.

Masa rowerowa, czyli wspólny przejazd cyklistów organizowany jest w Gorzowie kilka razy w roku.

Zobacz również:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Masa rowerowa przejechała przez Gorzów. Chłodna pogoda nie ostudziła zapału cyklistów - Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto