Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiana przewodniczącego GZM: Małgorzata Mańka - Szulik zamiast Dawida Kostempskiego

Sonia Cichoń, Zbigniew Anioł
Dawid Kostempski nie jest już przewodniczącym GZM-u
Dawid Kostempski nie jest już przewodniczącym GZM-u ARC
Zmiana przewodniczącego GZM: W miniony piątek Dawid Kostempski przestał pełnić funkcję przewodniczącego Górnośląskiego Związku Metropolitarnego. Zastąpiła go Małgorzata Mańka - Szulik, prezydent Zabrza. Przeczytajcie wywiad z prezydentem.

Zmiana przewodniczącego GZM:

Wywiad z Dawidem Kostempskim:

Sonia Cichoń: Panie prezydencie skąd pomysł, żeby zrezygnować z funkcji przewodniczącego GZM-u?

Dawid Kostempski: Zrezygnowałem z ubiegania się o funkcję przewodniczącego GZM-u ponieważ uważam, że te ostatnie 4 lata to odpowiedni czas na to, by wykazać się pomysłami, kreatywnością i zdolnością do konsolidacji miast oraz tworzenia platformy współpracy pomiędzy nimi. Teraz czas na innych. Uznaliśmy w gronie prezydentów, że pani Małgorzata Mańka–Szulik jest w tej chwili osobą, która będzie nadal scalała miasta, ale jednocześnie też godziła różne frakcje.

S.C.: Inni kandydaci wchodzili w grę?

D.K.: Zgromadzenie, które odbyło się w zeszły piątek poprzedziło kilka nieformalnych spotkań. Mogę powiedzieć, że zaproponowałem konsensus. Wcześniej pojawiało się kilka nazwisk, natomiast one mogłyby doprowadzić do różnicy poglądów. Myślę, że obecna przewodnicząca jako długoletni samorządowiec, będzie kontynuowała rozpoczęte już inicjatywy, ale jednocześnie kreowała nowe.

S.C.: Nie żałuje Pan? Bo ta funkcja była chyba dla Pana ważna, prestiżowa i dobra dla naszego miasta?

D.K.: Dla mnie Metropolia Silesia jest ważnym przedsięwzięciem. Myślę, że dobrze przepracowaliśmy te ostatnie 4 lata. Od 2011 roku przestało się mówić o tym, co dalej ze spalarnią, tak jak to było w latach 2007 – 2011. Obecnie najczęściej mówi się o metropolitalnym centrum zakupów hurtowych i dobrej promocji inwestycyjnej. Do sukcesów zaliczam też nawiązanie współpracy z Metropolią Ruhry, ponad 90-letnim związkiem niemieckich miast. Uważam, że Metropolię Silesia musimy nadal budować. Bez wątpienia należy stworzyć ustawę metropolitalną. Powiedziałem to także na spotkaniu z prezydentem Komorowskim. Wierzę, że w końcu doczekamy się tej ustawy. W metropolii powinny brać udział także powiaty ziemskie, nie tylko miasta na prawach powiatu, więc uważam za duży problem to, że w GZM nie ma Czeladzi, Będzina, Tarnowskich Gór czy Mikołowa. Sporo jest jeszcze przed nami, ale związek został ustabilizowany, uporządkowany i wytyczone zostały określone zadania. Priorytetem powinna być komunikacja, próba zintegrowania transportu publicznego z kolejami, ale także stworzenia sieci wypożyczalni rowerów w naszej aglomeracji.

S.C.: Tutaj, na gruncie miejskim nie boi się Pan ataku opozycji, że walczył pan o GZM, a teraz zrezygnował z funkcji przewodniczącego?

D.K.: Walczyłem o to, żeby Świętochłowice pozostały w GZM, żeby ze związku nie występować, bo taka decyzja szkodzi miastu i mieszkańcom. W tej chwili nadal będę funkcjonował i pracował w GZM. Zapewniłem panią prezydent Zabrza o gotowości pomocy w budowaniu silnej metropolii. Wszyscy zasiądziemy do wspólnego stołu, ale także chcemy, by kolejne miasta dołączały do związku. Udało mi się stworzyć dobry grunt na powrót Piekar Śląskich do GZM. Rozmawiałem już o tym z panią prezydent Sławą Umińską – Duraj. Myślą, że wiele dobrego przed nami.

S.C.: A jakieś porażki, które poniósł Pan podczas pełnienia funkcji przewodniczącego GZM?

D.K.: Brak ustawy metropolitalnej i obniżony budżet GZM-u to czynniki, które nie pomagały w skutecznym realizowaniu naszych działań. Bazowaliśmy więc w dużej mierze na środkach unijnych i na tym, co można zrobić niskokosztowo. Cieszę się, że udało się stworzyć metropolitalne centrum zakupów hurtowych, przygotować bazę pod kupowanie ubezpieczeń majątkowych, floty samochodów i benzyny. Te wszystkie rzeczy, mam nadzieję zostaną wykorzystane. Wciąż czekamy na ustawę o powiecie metropolitalnym. Nadal nie została ona przegłosowana przez parlamentarzystów, ale to już nie zależy od nas.

S.C.: Czyli o GZM nie trzeba się obawiać?

D.K.: Myślę, że nikomu nie zależy na tym , aby go rozbijać. Wszyscy uznaliśmy, że jest potrzebny i zazdroszczą nam tego inne regiony w Polsce. W tej chwili oczywiście nadal skupiam się na Świętochłowicach tak, jak to miało miejsce w minionych czterech latach. Jednocześnie wspólnie z naszymi sąsiadami będziemy w dalszym ciągu budować metropolię.

S.C.: Na Świętochłowicach Pan poprzestanie czy ma Pan większe aspiracje?

D.K.: Rozpocząłem niedawno kadencję, która potrwa do 2018 roku. W Świętochłowicach jest jeszcze sporo do zrobienia. Uważam, że aby dokonać gruntowych zmian trzeba co najmniej 8 lat, niektórzy mówią nawet o 12-stu…

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto