Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zasada: Szanujmy swoją inteligencję. Albo chociaż cudzą. Przyda się w walce z prawdziwą biedą

Redakcja
Olga Krzyżyk
Prezydent Świętochłowic Daniel Beger miał prawo wymienić dyrektorkę Muzeum Powstań Śląskich, jak dyrektora każdej instytucji, która mu – jako prezydentowi miasta – formalnie podlega. Niestety, historia, którą nam przy tej okazji opowiedział obraża moją i Państwa inteligencję. Dlatego powstał ten tekst.

Prezydent Świętochłowic w końcu pokonał Biedę. Ale nie tę.

Halina Bieda jest z PO, w dodatku zatrudnił ją Dawid Kostempski, były prezydent Świętochłowic. Może ktoś inny na miejscu Begera byłby mniej małostkowy i może Biedę oceniałby tylko za to, co robiła w MPŚ (poważne nagrody, granty… chyba nie najgorzej), ale nie ma się co czarować: kiedyś przeszkodą była legitymacja PiS (słowa kluczowe: Andrzej Sośnierz, skansen), dziś jest nią legitymacja PO. Spektakle kadrowe w polityce są u nas marnością w czystej postaci, ale dla samych polityków – wkalkulowanym ryzykiem. Jeśli jednak dziś w tym spektaklu uczestniczy niezależny – jak sam twierdzi – samorządowiec, to można tylko spekulować, któremu wiceministrowi w rządzie chciał w ten sposób zaimponować. Może były powody, może nie bardzo... No trudno.

Jednak nie o to chodzi. Prezydent Świętochłowic pozbył się, pognał, odprawił (wychodzi na jedno) swojego pracownika. Nie ma co drążyć, ale...

Mnie już w polityce mało co szokuje i bulwersuje. Ale życzliwie protestuję, gdy prezydent miasta, który ma dużo większe problemy niż Halina Bieda i jej legitymacja partyjna, zaczyna ze mnie i z Państwa robić idiotów. Podsumujmy mało skoordynowany wywód na temat zmiany dyrektor Muzeum Powstań Śląskich. Po pierwsze, Beger kłamie w sprawie okoliczności rezygnacji Biedy. „Decyzję podjęła samodzielnie, nie wywierałem żadnych nacisków, a nawet prosiłem, żeby została do końca roku” - mówił w DZ. Mamy oczywiście słowo przeciwko słowu (Bieda mówi, że usłyszała, że prezydent nie chce z nią dalej współpracować), jednak nie urodziliśmy się wczoraj. Beger już raz próbował Biedę zwolnić w 2019 roku (ona sama twierdzi nawet, że była podejrzewana, że spiskuje z Kostempskim przeciwko Begerowi), co więcej sugerował, że do zmiany na tym stanowisku dojdzie po oddaniu współprowadzenia MPŚ marszałkowi.

Po co Bieda miałaby tak po prostu rezygnować? Była w trakcie przygotowywania obchodów rocznicy III powstania śląskiego, dopiero co uzgodniła program z 20 innymi instytucjami. I cyk, zrezygnowała, czyniąc nieoczekiwane pustki prezydentowi Świętochłowic. Bo ten oczywiście niczego się nie spodziewał. „Poruczniku Colombo, może pan rozwiąże tę zagadkę?”. Naprawdę, szanujmy swoją inteligencję. Po drugie, czy do oświadczenia o osobistych powodach wymiany dyrektora podległej instytucji trzeba aż takiej odwagi? Pomijam słuszność, ale jak widać nawet mijać się z prawdą można z gracją lub bez.

Po trzecie, Beger twierdzi, że media oskarżyły go o – uwaga - „decyzję polityczną”. Nie wiem które. Może Al Jazeera. Po czwarte, w tym samym wpisie na Twitterze stwierdził, że to powołanie Biedy w 2014 roku było decyzją polityczną, a on niniejszym „jednostkę odpolitycznił”. Wręcz łzy słone mnie się na oczy cisną, gdy czytam o tym epickim heroizmie. Ale idźmy dalej: skoro panu prezydentowi na tym odpolitycznieniu zależało (znów wypowiedź w DZ), to znaczy, że musiał być rezygnacją Biedy zaskoczony mniej więcej tak samo, jak Homer Simpson gwiazdkowym prezentem, gdy sam sobie kupił kulę do kręgli.

To potykanie się o własne sznurówki podczas robienia logicznych szpagatów byłoby nawet na swój sposób zabawne, ale pan prezydent w pewnym stadium przeszedł do tonu oskarżycielskiego. Twierdził np. że Halina Bieda zapewniła go o braku autoryzacji jej wypowiedzi w DZ o skłonieniu jej do rezygnacji. Nie, przepraszam, to jednak było zabawne, bo podejrzewać mnie o zmyślenie wypowiedzi dyrektor MPŚ Beger zaczął już po tym, jak Bieda potwierdziła swoje słowa w rozmowie na antenie Radia Piekary. Później stwierdził, że to jednak dyrektor Bieda go okłamała. Można tak dłużej, zdanie po zdaniu, tylko mnie operetki aż tak nie pasjonują, a jeszcze mniej pasjonują mnie operetkowi bohaterowie.

Szanujmy swoją inteligencję. Albo chociaż cudzą.

Przyda się w walce z prawdziwą biedą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto