Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żaneta Siemianowska to mistrzyni świata w speedrowerze

Olga Krzyżyk
Żaneta Siemianowska to mistrzyni świata w speedrowerze
Żaneta Siemianowska to mistrzyni świata w speedrowerze Mat. Żanety Siemianowskiej
Żaneta Siemianowska w Australii wywalczyła tytuł Indywidualnej Mistrzyni Świata w Speedrowerze.Zawodniczka na co dzień trenuje na torze na Skałce w Świętochłowicach. Z zawodu jest księgową.

Żaneta Siemianowska to mistrzyni świata w speedrowerze

Żaneta Siemianowska z zawodu jest księgową. Pracuje w Urzędzie Miejskim w Świętochłowicach w wydziale finansowym. Po godzinach jednak wsiada na rower i trenuje. To jedyna żeńska reprezentantka drużyny sportowej Speedrower MS Śląsk Świętochłowice.

W minionym roku Żaneta Siemianowska wywalczyła złoty medal mistrzostw świata na zawodach w Australii. To był jeden z nielicznych momentów, gdy nasza zawodniczka mogła rywalizować z innymi kobietami. W Polsce bowiem nie ma osobnej kategorii, gdzie mogą ścigać się kobiety. Żaneta na co dzień ćwiczy i bierze udział w zawodach wraz z mężczyznami.

- Żaneta to nasz damski rodzynek. Musi trenować razem z chłopakami. Nie dostaje żadnych taryf ulgowych. To zawodniczka o mocnym charakterze. Przeszła operację kolana, ale wróciła do sportu po kontuzji. To aktualna mistrzyni świata - mówi Krzysztof Bas, były zawodnik Śląska Świętochłowice a obecnie trener sekcji speedrowera MKS Śląsk Świętochłowice.

Finał w Australii i nietypowy początek

Żaneta Siemianowska od zawsze lubiła sport. Grała w siatkówkę, koszykówkę, ale myślała o tym, by uprawiać sport indywidualny, gdzie tylko od jej pracy będzie zależał wynik. W mieście jest tor speedrowerowy, więc wybór był prosty. I tak Żaneta zaczęła trenować speedrower w MS Śląsk Świętochłowice. To był rok 2010.

- W tym roku wzięłam udział w pierwszych Speedrowerowych Mistrzostwach Polski Kobiet. W kolejnym roku też i wtedy kobieca rywalizacja w Polsce się skończyła. Wywalczyłam w 2014 roku jeszcze speedrowerowe mistrzostwo Europy w Wielkiej Brytanii - opowiada Żaneta Siemianowska.

- W 2016 roku zmagałam się z kontuzją. Przeszłam operację kolana, ale wróciłam do sportu. Od kwietnia zaczął się intensywny trening, by w dobrej formie wylecieć do Australii. Cieszę się, że się udało. To pokazuje, że nawet mimo przeciwności losu, nigdy nie wolno się poddawać - dodaje zawodniczka.

Na przygotowania do mistrzostw w Australii nie było dużo czasu. To był jednak priorytet dla zawodników sekcji speedro-werowej MS Śląsk Świętochłowic. Łącznie ekipa wróciła z Australii z pięcioma medalami. Na podium stanęła Żaneta, a także Dawid Bas i Kamil Bielica. Zawodniczka zdobyła złoto Indywidualnych Mistrzostw Świata Kobiet.

Dawid Bas i Kamil Bielica w barwach reprezentacji Polski wywalczyli srebro Drużynowych Mistrzostw Świata seniorów oraz złoto Pucharu Federacji. Polska kadra speedrowerowa, a w tym śląska ekipa liczy się w światowej rywalizacji.

- W MS Śląsk Świętochłowice trenują speedrowerzyści oraz żużlowcy. Mówi się, że speedrower to przedsionek wielkiego żużla. Nasi zawodnicy startują w jednych i drugich zawodach. Mateusz Pacek, niegdyś speerowerzysta, teraz próbuje swoich sił w żużlu. Może przykład Żanety Siemianowskich zachęci też więcej kobiet do tego sportu - podkreśla Krzysztof Bas.

Żużel powraca na Stadion Śląski

W 2018 roku na Stadionie Śląskim znowu usłyszymy ryk żużlowych motocykli. W przeszłości chorzowski gigant był świadkiem wielu ważnych imprez żużlowych. To właśnie tu w 1973 roku, Jerzy Szczakiel zdobył pierwszy dla Polski, złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. - Po piętnastu latach żużel wraca na Stadion Śląski - mówił Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego na konferencji zapowiadającej powrót imprez na Stadion Śląski.

15 września 2018 roku w Chorzowie zaplanowano finał cyklu Speedway Euro Championship (finałowa runda Indywidualnych Mistrzostw Europy). Dwa tygodnie później na Stadionie Śląskim odbędzie się też mecz żużlowej reprezentacji Polski.

- Obszerne rozmiary stadionu to jedno, drugie to… brak na nim naturalnego toru żużlowego. Firma One Sport „przejmie” Stadion Śląski już na początku września przyszłego roku i pracować na nim będzie przez prawie miesiąc - mówi Adam Pawlicki, rzecznik spółki Stadion Śląski. Nawierzchnia toru będzie granitowa i będzie liczyła ok. 360 metrów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto