Zabójstwo w Świętochłowicach. Zginęła kobieta

AKTUALIZACJA:
29-letni mieszkaniec miasta po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut. W chwili zatrzymania miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Na wniosek śledczych i prokuratora, sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara dożywotniego więzienia.

Przypomnijmy, ze w czwartek 9 czerwca, oficer dyżurny odebrał zgłoszenie o ciężko rannej kobiecie. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol. Drzwi do mieszkania otworzył 29-letni świętochłowiczanin. Na ziemi leżała kobieta z raną w klatce piersiowej. Policjanci od razu rozpoczęli reanimację. Po chwili przyjechali na miejsce ratownicy medyczni. Niestety nie zdołali oni uratować kobiety.

Jak wynika z ustaleń śledczych, w mieszkaniu doszło do sprzeczki pomiędzy konkubentami.

Na miejscu, pod nadzorem prokuratora, przez wiele godzin pracowali policyjni technicy i śledczy. Zgromadzony przez nich materiał dowodowy pozwolił na postawienie zatrzymanemu mężczyźnie zarzutu zabójstwa 34-latki.

Zabójstwo w Świętochłowicach. Nie żyje kobieta

Świętochłowicka policja potwierdza, że 9 stycznia, w mieście doszło do zabójstwa. Dyżurny otrzymał zgłoszenie przed północą. Zebrane przez policjantów materiały zostały przekazane chorzowskiej prokuraturze.

- Mogę jedynie potwierdzić, że na terenie Świętochłowic doszło wczoraj (9 stycznia) do zabójstwa. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Chorzowie - potwierdza st. sierż. Paulina Wierzbowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach.

W tej sprawie zatrzymano mężczyznę podejrzanego o zabójstwo. Prawdopodobnie dzisiaj, 10 stycznia, mężczyzna ten zostanie doprowadzony do prokuratury.

- Nie możemy jeszcze za dużo powiedzieć. Faktem jest, że doszło 9 stycznia w Świętochłowicach do zabójstwa kobiety. W tej sprawie został zatrzymany mężczyzna, która ma zostać doprowadzony do prokuratury - mówi Andrzej Sikora, prokurator rejonowy z chorzowskiej prokuratury.

Prawdopodobnie mężczyzna w momencie zatrzymania był nietrzeźwy. W takim przypadku, dopiero w momencie, gdy będzie trzeźwy, zostanie doprowadzony do prokuratury.