W jednym z pięciu rozegranych meczów zmierzyli się zawodnicy Salos Salesia i Batory Bros. Obie drużyny grają w lidze już od kilku lat. Faworytem spotkania byli zawodnicy z naszego miasta, którzy - zgodnie z oczekiwaniami - zafundowali kibicom dość jednostronne widowisko. Chorzowianie mimo ambitnej gry nie byli w stanie powstrzymać bardzo skutecznie tego dnia grających przeciwników.
Salos Salesia to drużyna, która w obecnym składzie występuje drugi sezon. Tworzą go szkolni koledzy, którzy popołudniami spotykali się na hali żeby pograć. Po osiągnięciu pewnego poziomu zdecydowali się na start w lidze. W ubiegłym roku zawodnicy mieli duże szanse na zwycięstwo. Byli zdecydowanie najskuteczniejszym zespołem w lidze. W pierwszej rundzie wygrali wszystkie spotkania, a w drugiej zaliczyli tylko jedną wpadkę. - W wygraniu ligi troszkę przeszkodziła nam organizacja. Przegraliśmy tylko jedno spotkanie, a późniejsi mistrzowie mieli na koncie aż trzy porażki. Niestety, zawiedliśmy tylko raz, ale w decydującym momencie - wyjaśnia Marcin Kir, kapitan zespołu. - W tym sezonie o zwycięstwo będzie chyba jeszcze trudniej. Już w pierwszej fazie zaliczyliśmy trzy porażki. Uważam jednak, że uda nam się podnieść. Faworyci? Wydaje mi się, że drużyna Ragor i mimo wszystko my.
Siatkarze z Batory Bros nie zdołali ugrać nawet seta. Mimo zgranego składu, który właściwie od trzech lat pozostaje bez zmian zawodnicy ponieśli porażkę 0:2. Na ich twarzach nie było widać jednak specjalnego zmartwienia, bo jak podkreślają zgodnie członkowie zespołu, dla nich udział w lidze to przede wszystkim sposób na aktywne spędzenie wolnego czasu.
- To było starcie Dawida z Goliatem - ocenia Adam Kalisz, kapitan drużyny z Chorzowa Batorego. - Znamy rywali bardzo dobrze i wiemy, że prezentują wyższy poziom od naszego. To zespół z górnej połowy tabeli, a nasze miejsce jest obecnie gdzieś bardziej na dole. Jeżli chodzi o organizację, to w tym sezonie jest najlepiej od kiedy tu startujemy. Nikt nie przekłada spotkań i wszyscy stosują się do założeń, które były przyjęte na samym początku. To ważne, bo nie ma niepotrzebnego zamieszania.
W drugim swoim meczu tego dnia siatkarze Batory Bros również ponieśli porażkę, co właściwie przekreśliło ich szansę na awans do następnej rundy. Powalczy o niego kilka innych zespołów, gdyż różnice punktowe w środkowej strefie tabeli są bardzo niewielkie. W tabeli prowadzi drużyna Salos Salesia, która ma punkt przewagi nad drużyną Ragor. Zespół z Radzionkowa ma jednak dwa mecze rozegrane mniej.
Druga runda rozpocznie się 13 lutego.
Wyniki X kolejki: Flor-serwis - Studenci 2:0 (25:21;25:20), INQ - Salos Salesia 2:0 (25:19; 25:21), Batory Bros - Salos Salesia 0:2 (20:25;13:25), Bezimienni -- Batory Bros 2:0 (25:19; 25:16), ZSO nr 1 - Bezimienni 2:1 (25:16;23:25; 15:6).
Następne mecze (6 luty): BC Team - Flor-serwis (godz. 10.15), Flor-serwis - Ragor (godz.11), ZSO nr1 - Ragor (godz.11.45), ZSO nr 1 - Ochrona Mienia (12.30), Ochrona Mienia - Batory Bros (13.15).
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?