We wtorek uczniowie trzecich klas gimnazjów w Świętochłowicach przystąpili do części humanistycznej egzaminu. W środę odbyła się część matematyczno - przyrodnicza, a wczoraj testy językowe. To ich pierwszy poważny sprawdzian w życiu. Dwie pierwsze części trwały dwie godziny, natomiast wczorajsza 90 minut. Od przyszłego roku część humanistyczna i matematyczno - przyrodnicza będzie trwała 150 minut oraz będzie inna formuła egzaminu. Czy będzie więcej pytań, tego jeszcze nie wiadomo. W tym roku test gimnazjalny odbył się dość wcześnie, ponieważ zawsze uczniowie piszą go z końcem kwietnia.
Odwiedziliśmy Gimnazjum nr 4 w Świętochłowicach, aby sprawdzić jak szkoła się przygotowała do testu. W tym roku 55 uczniów Gimnazjum nr 4 przystąpiło do egzaminu gimnazjalnego.
- Pytania dotyczyły Tadeusza Kościuszki, Józefa Piłsudskiego. Poradziłam sobie średnio. Nie podchodziłam do testu szóstoklasisty tak poważnie jak do tego. Denerwowałam się, a emocje jeszcze nie opadły - mówi Edyta Kurpan, uczennica Gimnazjum nr 4.
- Każdego roku nauczyciele prowadzą zajęcia przygotowujące trzecioklasistów do egzaminów. Zarówno z przedmiotów humanistycznych i ścisłych. Najwięcej problemów uczniom sprawia matematyka. Na dodatkowych zajęciach nauczyciele pracują na testach z poprzednich lat - mówi Justyna Baic, dyrektor Gimnazjum nr 4.
Dzięki testom z poprzednich lat, uczniowie wiedzą jak formułowane są pytania i jak powinny wyglądać odpowiedzi.
- Niestety wyniki z roku na rok nie są specjalnie lepsze. W prywatnych gimnazjach też jest tendencja zniżkowa. Nawet w skali kraju średnia wyników jest niska. Dlatego kładziony jest nacisk na pozyskiwanie pieniędzy z Unii Europejskiej, która nastawia się na zajęcia z przedmiotów ścisłych. Te zajęcia z przedmiotów ścisłych mają na celu poprawienie ogólnych wyników - dodaje Baic.
W poniedziałek uczniowie Gimnazjum nr 4 mieli dzień wolny od nauki.
- Nie po to, aby dokładnie się wszystkiego uczyli, ale żeby głowy im odpoczęły, aby się zregenerować psychicznie i fizycznie przed tym egzaminem - dodaje Baic.
We wtorkowy ranek w szkole panowała nerwowa atmosfera. Jednak nie tylko wśród uczniów, ale również wśród nauczycieli.
- Tak samo denerwują się nauczyciele, bo są ciekawi jak ich podopieczni napiszą egzamin. W końcu są to trzy lata ich pracy - wyjaśnia dyrektor.
- Uczniowie nie są jeszcze świadomi tego, że jest poważny egzamin w ich życiu, jak również nieświadomi tego, że jest to kwestia dalszej ich drogi - mówi Baic.
Żeby się dostać do wybranej szkoły, brane jest pod uwagę świadectwo. Oceny ze świadectwa są przeliczane na punkty oraz dodaje się sumę punktów uzyskanych na egzaminie gimnazjalnym. Każdy gimnazjalista może złożyć dokumenty do trzech szkół.
- Jest zauważalna tendencja, że często młodzież wybiera jedną szkołę w Świętochłowicach, a dwie pozostałe w innych miastach - tłumaczy Baic.
Wyniki testu gimnazjalnego uczniowie poznają w ostatnim tygodniu nauki w czerwcu. Do tego czasu uczniowie nadal będą realizować program trzecioklasisty.
Teraz przed uczniami trudny wybór szkoły średniej. Podania przyjmowane będą od 9 maja do 20 czerwca.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?