Ostatniego dnia kwietnia mł. insp. Waldemar Prietz przestał pełnić funkcję pierwszego zastępcy komendanta świętochłowickiej policji. Został przeniesiony do Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Do Świętochłowic trafił 6 marca 2012 roku. Wcześniej pełnił służbę na stanowisku pierwszego zastępcy komendanta powiatowego policji w Bieruniu, gdzie nadzorował m.in. pion prewencji i ruchu drogowego.
- Emocje? Po 25 latach pracy w policji nie ma emocji. Odnoszę wrażenie, że w Świętochłowicach robiłem wszystko, co umiałem jak najlepiej - przyznaje Waldemar Prietz.
Kiedy pytamy go, co uważa za swój największy sukces podczas pracy w naszym mieście, odpowiada, że nie ma sukcesów indywidualnych, że praca w policji to zawsze praca zespołowa. Podkreśla, że na sukcesy świętochłowickiej jednostki pracowali wszyscy - zarówno funkcjonariusze, jak i pracownicy cywilni.
- Miałem przyjemność służyć w gronie wielu wspaniałych, młodych i oddanych swojej pracy ludzi - podkreśla Prietz. - Zawsze byli zaangażowani w wykonywanie swoich obowiązków i oddawali się nim jak tylko umieli najlepiej. Zawsze byłem z nich dumny i jak tylko mogłem, to za to właśnie zaangażowanie im dziękowałem i motywowałem ich do pracy. Udało nam się wspólnie obniżyć dynamikę przestępczości, podnieść wykrywalność, a także w pewien sposób ograniczyć kwestię wykroczeń szczególnie uciążliwych społecznie - wyjaśnia Waldemar Prietz.
Waldemar Prietz został przeniesiony do Komendy Wojewódzkiej Policji
Poprawie uległo też, w jego ocenie, bezpieczeństwo na świętochłowickich drogach. Jak przyznaje, Świętochłowice to relatywnie bezpieczne miasto i nie wyróżnia się niczym wyjątkowym na tle innych miast aglomeracji.
- Poziom bezpieczeństwa w mieście nie odbiega w rażący sposób od porównywalnych miast. Każde ma swoje problemy i tutaj nie jest inaczej - tłumaczy były zastępca komendanta policji w Świętochłowicach.
Największy kłopot naszego miasta? Prietz odpowiada bez wahania, że są to przestępstwa przeciwko mieniu: kradzieże i kradzieże z włamaniem są największą bolączką mieszkańców. Waldemara Prietza pytamy też, czy coś szczególnie go zaskoczyło podczas dwuletniego pobytu w Świętochłowicach.
- Każda komenda ma swoje życie. Ciężko powiedzieć czy coś mnie tutaj zaskoczyło. Na pewno komenda w Świętochłowicach miała zupełnie inne problemy i bolączki niż ta w Bieruniu - przyznaje.
Od początku maja Prietz pełni służbę w KWP w Katowicach. W policji jest już od 25 lat. Cały czas kieruje się swoim zawodowym mottem "Po pierwsze służyć społeczeństwu".
- Pomimo zmian i nowych doświadczeń, chce mi się jeszcze pracować w policji - zapowiada Waldemar Prietz, który często udzielał dziennikarzom informacji na temat działań policji. Póki co nie wiadomo jeszcze, kto go zastąpi w jednostce i zostanie nowym zastępcą komendanta policji w Święto-chłowicach.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?