Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Świętochłowicach zostanie otwarty stacjonarny oddział leczenia uzależnień od alkoholu

Łukasz Respondek
Robotnicy przygotowują nowe pomieszczenia
Robotnicy przygotowują nowe pomieszczenia Łukasz Respondek
W Świętochłowicach zostanie otwarty nowy oddział stacjonarny. Lepszą pomoc otrzymają uzależnieni od alkoholu

Z uzależniania od alkoholu w Świętochłowicach będą te-raz leczyć kompleksowo - przynajmniej takie są zamierzenia. W przyszłym tygodniu w budynku przychodni przy ulicy Szpitalnej ma zostać otwarty stacjonarny Oddział Terapii Uzależnienia od Alkoholu. Dzięki niemu osobom, które chcą leczyć się z uzależnienia łatwiej będzie z niego wyjść.

W mieście od wielu lat istnieje Ośrodek Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Osoby, które do niego trafiają potrzebują jednak w wielu przypadkach innego rodzaju pomocy. - Wielu chorych ma problem z powstrzymaniem się od spożywania alkoholu. To utrudnia ich udział w programach ambulatoryjnych. Dzięki temu oddziałowi pa-cjenci będą mogli zająć się tylko tą kwestią i odcięciem się od różnych czynników, które sprawiają, że wracają do picia - wyjaśnia Joanna Raut-Przedwojewska, kierownik nowego oddziału. Przyznaje, że w okolicy takich miejsc jest niewiele. - Jest deficyt tego typu placówek. Najbliższy podobny oddział jest w Katowicach. Pacjenci sami o nie dopytują i okres oczekiwania jest dosyć długi - dodaje.
W naszym mieście nie ma listy oczekujących, ale na oddział trafią m.in. pacjenci oddziału detoksykacyjnego. Na początku zostanie uruchomionych dziesięć miejsc, ale docelowo ma ich być trzy razy tyle. Pacjenci na oddziale będą przebywać do sześciu tygodni. Program leczenia jest podzielony na kilka części i składa się m.in. z uczestnictwa w grupie terapeutycznej, zdobywania wiedzy o chorobie, sposobach radzenia sobie ze stresem i metodach walki z nawrotem choroby. Później będą mogły kontynuować terapię w po-radni.- Liczba pacjentów mających problem z alkoholem jest na podobnym poziomie jak pięć lat temu - tłumaczy Raut-Przedwojewska. - Zmienia się struktura osób zgłaszających się na terapię. Wtedy przychodzili do nas niemal wyłącznie bezrobotni. Teraz więcej jest osób o wysokim statusie społecznym.

Alkoholizm to choroba

Grzegorzem Nowakiem, dyrektorem ZOZ rozmawia Łukasz Respondek

Dlaczego uruchamiacie taki oddział?
Alkoholizm to głęboka, ukryta, społeczna choroba, którą w naszym mieście jest dotkniętych mnóstwo ludzi. Czas oczekiwania na miejsce na tego typu oddziale to od trzech do sześciu miesięcy. Zdajemy sobie sprawę, że takie oddziały upadają w innych miejscach, ale szukamy takich rozwiązań, które pozwalają skorzystać z niszy rynkowych i odpowiadają obranemu profilowi medycznemu.
Na czym będzie polegało leczenie?
Nie będzie ono farmako-logiczne. To bardziej terapia psychologiczna. Metody będą ukierunkowane na po-budzenie w pacjentach odpowiedniej świadomości, aby mogli rozpocząć świadomą walkę z chorobą. To również np. szansa dla pracodawców, którzy nie chcą zwalniać z powodów dyscyplinarnych osób, które popadły w takie tarapaty, a są zasłużonymi pracownikami. Mogą je wysłać na leczenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto