18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Rudzie Śl. odbył się Bieg Mikołajów. Udało się zebrać pieniądze na spełnienie marzenia Zuzi Hanzel

BP, JO
Na rynku w Nowym Bytomiu zaroiło się od Mikołajów. Pojawili się duzi oraz mali. Starzy i młodzi. Z dziećmi w wózkach, a także z psami na smyczy. Wszyscy obowiązkowo w czerwonych czapkach i wszyscy wyjątkowo zabiegani. W niedzielę wystartował Bieg Mikołajów pod hasłem "Mali i Duzi pomagają Zuzi". Akcja zakończyła się sukcesem, więc jak zwykle udowodniliśmy, że jesteśmy ludźmi ofiarnych serc!

Walka o marzenia
Impreza wpisała się w trwający w mieście jarmark świąteczny, a przyświecał jej wyjątkowo szczytny cel. - Zbieramy pieniądze dla 10-letniej Zuzi. Chcemy spełnić jej marzenie, czyli wyjazd do Disneylandu - wyjaśnia Aleksandra Poloczek z Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji w Rudzie Śląskiej, która była inicjatorką akcji. - Zuzia w zeszłym roku dowiedziała się, że ma białaczkę. Walczy z chorobą i chcemy, żeby jej życie nie toczyło się tylko w szpitalach. W tym całym nieszczęściu ma przecież prawo spełnić swoje marzenia.

Akcję zorganizował właśnie MOSiR, przy współpracy z władzami miasta oraz fundacją Mam Marzenie.

Z Torunia do Rudy
Podczas plenerowej imprezy, której głównym punktem był bieg, występowała również Brygada Zbójnicka, rozłożone były stragany z rękodziełami i jedzeniem, a wolontariusze zbierali datki do puszek.

Na rynku panowała iście świąteczna atmosfera. Pierniki, gorąca herbata, bigos i żurek. Tłumy ludzi wspierały małą Zuzię samą choćby obecnością.

Po biegu odbyła się licytacja wyjątkowych pamiątek, z której zysk zostanie przekazany oczywiście na spełnienie marzenia Zuzi. W szczytnym celu można było kupić m.in. płyty zespołów Dżem i Ludwik, książkę Wojciecha Cejrowskie-go, czy piłki i zdjęcia gwiazd NBA - Marcina Gortata i Dirka Novitzkiego. Oczywiście wszystko z autografami.
Skąd pomysł, aby to właśnie Biegiem Mikołajów skierować uwagę na historię dziewczynki?

- Nasz dobry kolega, Jarosław Piłat, który jest sędzią koszykarskim, bierze udział w różnych biegach. Wybierał się właśnie na Bieg Mikołajów w Toruniu i wspólnie wpadliśmy na pomysł, żeby zorganizować takie wydarzenie u nas. Do tego doszedł charytatywny cel i wszystko idealnie się ułożyło - tłumaczy Aleksandra Poloczek z MOSiR-u.

Bo Mikołaje lubią bieg

Ułożyło się naprawdę doskonale. Na rudzkim rynku stawili się Mikołajowie z całego Śląska. Nie przeszkadzała im ani temperatura, ani padający deszcz.

- Aura nie przeszkadza. Jeśli ma się dobre serce, to zawsze warto pobiec. Zrobić coś dla innych. Szczególnie przed świętami - mówi Marcin Kurzeja z Rudy Śląskiej, jeden z Mikołajów. - To, że biegliśmy dla małej Zuzi dosłownie dodawało skrzydeł - dodaje Henryk Zoran, który biegł razem z synem, Michałem.

Podczas niedzielnej akcji na rudzkim rynku pojawiło się ok. stu Mikołajów. Znaleźli się wśród nich zarówno doświadczeni maratończycy, jak i amatorzy. Nad biegiem czuwał znany, rudzki maratończyk - August Jakubik.
Do wyboru były dwie trasy: 1,5- lub 4,5-kilometrowa. Nie był ważny jednak ani dystans, ani czas, ani nawet sposób jej pokonania. Można było przybiec, przyjść, doskoczyć lub przyjechać w wózku. To nie miało absolutnie żadnego znaczenia. Liczył się sam fakt uczestnictwa.

- W ludziach jest tyle dobra i chęci niesienia pomocy, że nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy. Trzeba im tylko dać możliwość - podkreśla Aleksandra Poloczek.

Też zostań Mikołajem
Podczas biegu zbieraliśmy pieniądze na spełnienie marzenia Zuzi Hanzel ze Świętochłowic. By je urzeczywistnić potrzeba ok. 13,5 tys. zł. Jeszcze przed biegiem zebrano 2 tys. zł. Tymczasem we wtorek o poranku okazało się, że w ramach niedzielnej akcji udało się uzbierać 14 tys. zł, a kolejne pieniądze nadal spływają. To oznacza, że spełni się marzenie 10-letniej Zuzi, by wyjechać wraz z rodziną do Disneylandu.

Dodajmy, że 10-letnia Zuzia Hanzel we wrześniu ubiegłego roku dowiedziała się, że choruje na białaczkę. Po pierwszym cyklu chemioterapii została zakwalifikowana do grupy wysokiego ryzyka nawrotu choroby. Przyjmuje teraz chemię podtrzymującą.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto