Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Lipinach tylko punkt straży miejskiej

Paweł Szałankiewicz
Świętochłowicką straż miejską czekają w najbliższym czasie zmiany. Na lepsze. W przyszłym roku miasto chce utworzyć dodatkowych pięć etatów. - Teraz jest zatrudnionych 15 strażników. Docelowo chcielibyśmy jednak, aby straż działała całodobowo, ale potrzebnych jest do tego 30 osób - mówi Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy urzędu miasta.

Świętochłowicką straż miejską czekają w najbliższym czasie zmiany. Na lepsze. W przyszłym roku miasto chce utworzyć dodatkowych pięć etatów. - Teraz jest zatrudnionych 15 strażników. Docelowo chcielibyśmy jednak, aby straż działała całodobowo, ale potrzebnych jest do tego 30 osób - mówi Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy urzędu miasta.

To zresztą nie koniec rewolucji, jaka czeka świętochłowicką straż miejską. Jeszcze w tym roku zostanie przeprowadzony remont w budynku komendy przy ulicy Katowickiej 54, który będzie kosztował magistrat ok. 50 tys. złotych. Jest to wynik wcześniejszych rozważań na temat ewentualnych przenosin komendy straży miejskiej do Lipin. Ostatecznie remont dotychczasowej siedziby okazał się tańszy.

- Poza tym dokonaliśmy wspólnie z policją analizy bezpieczeństwa - mówi Maciejczyk. - Wynika z niej, że w centrum miasta jest więcej przestępstw niż w innych dzielnicach.

W starej komendzie zostaną utworzone dla strażników nowe pomieszczenia. Zostaną przejęte od Centrum Zarządzania Kryzysowego, które ma w tym roku przenieść się do budynku urzędu miasta. To umożliwi utworzenie dodatkowych szatni i zatrudnienie kobiet, których dotychczas w straży miejskiej nie było.
Urzędnicy zastanawiają się również nad tym, aby zwiększyć ilość i częstotliwość dyżurów pełnionych w jednej z niebezpieczniejszych dzielnic miasta - Lipinach. Dyżury pełnione są w siedzibie dawnego ratusza przy ulicy Sądowej 1, gdzie obecnie znajduje się też Centrum Integracji Społecznej.

Punkt dyżurowy powstał w wyniku licznych próśb mieszkańców Lipin, którzy nie czują się w swojej dzielnicy bezpiecznie. Miasto jednak długo odmawiało tłumacząc się zbyt szczupłymi kadrami w straży miejskiej. Kiedy punkt został już utworzony, mieszkańcy... - Owszem, przychodzili, ale raczej zapytać, jak długo będziemy tu dyżurować i czy będzie można przychodzić zgłaszać różne sprawy - opowiada dyżurujący tam Robert Równiak. - To dobra forma kontaktu z mieszkańcami Lipin, zwłaszcza ze starszymi osobami, które nie mogą dotrzeć do nas do centrum, bo nie mają na to siły - dodaje.

Ponadto mieszkańcy dzielnicy pamiętają o tym, że kiedyś mieściła się tu komenda policji, dzięki czemu było tu bezpiecznie.
- Szkoda, że teraz tak rzadko dyżurują, nie wspominając już o patrolach - mówią zgodnie Patrycja i Ewa spotkane na spacerze ze swoimi dziećmi. - Tu, w naszej dzielnicy, nie jest źle, ale jednak przydałaby się większa ilość patrolujących funkcjonariuszy - dodają.

Ich prośba być może zostanie spełniona. Jak zapewnił nas rzecznik urzędu miasta, prezydent Dawid Kostempski ma podjąć w tej sprawie rozmowy z komendantem świętochłowickiej policji, by w punkcie w Lipinach dyżurowali nie tylko strażnicy miejscy, ale też funkcjonariusze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto