Rocznie do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Chorzowie trafia ponad 1500 psów i kotów. Obecnie w schronisku przebywa ok. 100 psów i prawie 20 kotów. Niektóre zwierzaki szybko znajdują nowy dom. Inne niestety muszą na niego długo czekać. W okresie świąt Bożego Narodzenia było jednak dużo szczęśliwych adopcji. W Wigilię adoptowany został owczarek niemiecki Rej, który nie miał jednej łapki.
Zobacz zdjęcia:
- Nowy dom znalazł też Aleks, który miał niedowład łapek tylnych. Ponadto adoptowano trzy starsze pieski ok. 12-14 letnie -mówi Karina Chruszcz, wolontariuszka ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Chorzowie.
Wiele zwierząt czeka jednak na kochających właścicieli. Niestety, niektóre zwierzęta trafiają do schroniska, po tym jak są bite przez ludzi. W innych przypadkach ludzie pozbywają się czworonogów, bo mieli wobec nich inne oczekiwania. Do schroniska niedawno trafiła suczka amstafa. Suczkę sprowadziła z Niemiec mieszkanka Siemianowic Śląskich. Amstafka nie spełniła jej wymagań i wyrzuciła psa. Na szczęście suczka znalazła właściciela. Rafał Ciosek postanowił przygarnąć suczkę po spacerze z nią, podczas dni otwartych schroniska.
W pomoc znalezienia nowego dom dla zwierzaków ze schroniska zaangażowanych jest dużo wolontariuszy. Pomagają oni pracownikom schroniska. Wyprowadzają psy na spacer, przynoszą lub pomagają zorganizować zbiórkę karmy, smyczy i innych potrzebnych rzeczy.
Mirosław Urbanek ze Świętochłowic w tygodniu pracuje w Domu Pomocy Społecznej w Świętochłowicach. W weekendy z kolei działa jako wolontariusz w schronisku dla zwierząt w Chorzowie. Wolontariuszem został ponad dwa lata temu, po tym jak sam przyszedł do schronisko adoptować pieska. Wziął wtedy do domu starszą, schorowana psinę. Potem była druga adopcja - szczeniaczek Tosia.
- Wiele osób, które przychodzi do schroniska pierwszy raz mówi, że najchętniej adoptowałoby wszystkie pieski. Oczywiście tak się nie da, ale można chociaż jednemu zwierzakowi dać dach nad głową. Nie ma przeszkody, by jako wolontariusz przychodzić do schroniska i pomagać innym pieskom. Można się nimi zajmować, wyprowadzać na spacery lub kąpać - mówi Mirosław Urbanek, wolontariusz.
Wolontariusz często kręci krótkie filmiki ze spaceru z pieskami ze schroniska i umieszcza je następnie na swoim profilu Facebooka. W ten sposób zachęcił wielu znajomych do spacerów ze zwierzakami, a następnie adopcji zwierząt ze schroniska.
- Zachęcam wiele osób do spacerów z pieskami. Później te osoby decydują się na adopcję. Pieski te cieszą się, skaczą, witają ludzi z radością. Same siebie w ten sposób promują. Wiele osób myśli o tym, aby kupić rasowego psa lub ogląda zdjęcia w internecie zwierząt. Patrzy na opakowanie, wygląd psa. Można jednak też przyjść do schroniska, pozna i zaprzyjaźnić się z takim pieskiem, który z wyglądu może nie jest nadzwyczajny, ale ma niesamowity charakter. Wystarczy pogłaskać i spojrzeć w oczy takiego pieska - mówi Mirosław Urbanek.
- Zastanówmy się czy w naszym domu jest miejsce na cztery łapki i merdający ogon - dodaje wolontariusz.
Dane schroniska dla bezdomnych zwierząt w Chorzowie:
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie prowadzone przez TOZ Oddział w Chorzowie ul. Opolska 36
Godz. otwarcia:
- w tygodniu 10-16
- w weekendy 10-14
tel. 32 249 84 52
mail: [email protected]
www.chorzow.schronisko.com
konto bankowe:
PKO BP O/Chorzów 90 1020 2368 0000 2202 0022 8247
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dlaczego miasta zabraniają pokazów fajerwerków w Sylwestra?
Sylwester: noc zabawy i tragedii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
