Prace świętochłowickich artystów takich jak Reginy Banik, Marii Pyrcz, czy też Tomasza Walusa można nie tylko podziwiać, ale i kupić w galerii "Plastyka" w Bytomiu. Od dwóch miesięcy prowadzi ją Marlena Czajerek ze Świętochłowic.
Dlaczego nie otworzyła jej w swoim rodzinnym mieście?
- Początkowo miała powstać w ogromnym lokalu przy ul Katowickiej 3, w sam raz na taką galerię i kino studyjne dla dzieci, jednak kwota dofinansowania z Urzędu Pracy nie wystarczyłaby mi na remont obiektu - mówi Marlena Czajerek, właścicielka galerii "Plastyka". Dlatego zdecydowała się wynająć mniejszy lokal, ale wyremontowany w bytomskiej kamienicy przy ul. Piłsudskiego.
Swojej galerii nie porównuje do konkurencyjnych, bo każda działa po swojemu, ma inne założenia i inne prace. "Plastyka" urządzona jest w dwóch sporych pomieszczeniach o ciepłych odcieniach żółci. Znajdziemy tu fotografie, obrazy, rzeźby, płaskorzeźby i ikony, a nawet biżuterię. Wszystko zaczęło się od przypadku - mówi pani Marlena.
- Kupiłam piękną, stylową komodę i szukała obrazu, który mogłaby nad nią powiesić. Okazało się, że po pierwsze, wybór wcale nie jest taki duży, a jeśli było już coś ciekawego, to w horrendalnych cenach, które zwykle zaczynały się od kilkunastu tysięcy - dodaje właścicielka. W sumie w galerii znajdziemy dzieła sztuki 26.
- Mam płaskorzeźby artysty, który do tej pory wystawiał je przy Bramie Floriańskiej. Jest biżuteria z topoli, będzie z kokosa - zapowiada właścicielka. Ceny - od 10 złotych, najdroższe dzieło to rzeźba za 6 tysięcy, a obrazy kupimy za 60-1800 zł.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
