18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świętochłowiczanin Marcin Kindla wrócił do korzeni: odwiedził podstawówkę i familok, gdzie mieszkał

Martyna Dyszka
Marcin Kindla, artysta pochodzący ze Świętochłowic w poniedziałek wziął udział w projekcie „Jaram się Śląskiem. Jego autorem jest Rafał Działach, również mieszkaniec Świętochłowic. W jego akcji w najbliższym czasie wezmą udział też: Józef Skrzek, Oberschlesien, Grzegorz Poloczek, Marek Szołtysek i Kabaret Łowcy.B. Ukoronowaniem projektu ma być wystawa zdjęć podczas Wall Street Festival w Świętochłowicach, imprezy która odbędzie się w maju.

Rafał Działach ze Świętochłowic jest autorem projektu "Jaram się Śląskiem". - Cała akcja ma na celu pokazanie osób, które odniosły sukces, a mimo tego nie zapominają o swoich korzeniach - wyjaśnia Działach. To właśnie sesja zdjęciowa ma podkreślać śląskość znanych osób.

- Każda osoba wybiera ważne dla siebie miejsca - dodaje autor projektu.
Jako pierwszy w tym projekcie wziął udział Marcin Kindla, pochodzący z naszego miasta artysta. Muzyk odwiedził w poniedziałek Szkołę Podstawową nr 2 i kamienicę przy ul. Polaka, gdzie mieszkał 17 lat. A my mu towarzyszyliśmy w tej sentymentalnej podróży.

Uciekał z lekcji
Osiemnaście lat temu Marcin Kindla został absolwentem SP nr 2 w Świętochłowicach. - Jeśli powiem, że byłem uczniem wybornym, to nie będzie to prawda - uśmiecha się muzyk. Wyznaje, że gdy skończył 6 klasę, nastąpił w jego życiu przełom.

- Byłem uczniem, który próbował się uczyć, lubiłem pobroić na szkolnych korytarzach czy boisku, ale kiedy wróciłem z wakacji po 6 klasie, zakochałem się w gitarze - wyznaje Marcin. Wszelkie dyskoteki, które wcześniej nie mogły się bez niego odbyć, poszły w kąt, a jego całym życiem stały się próby ze starszymi kolegami. Wtedy muzyka była na pierwszym planie.

Wiadomo kto tu rządzi
- Dyrekcja się zmieniła, ale pani sekretarka wciąż ta sama. Zmiany na górze, ale wiadomo kto rządzi - opowiada Marcin. Dodaje, że przecież to zawsze sekretarka w szkole była najważniejsza. Obecnie dyrektorem szkoły jest dawny wychowawca Marcina- Marek Reich, z którym wiążą się bardzo fajne wspomnienia, m.in. wyjazdy na tzw. zielone szkołę czy lekcje wychowania fizycznego.

- Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że trafiłem w tej szkole na super nauczycieli, ludzi którzy mnie ukształtowali - dodaje Marcin.

Święta przy ul. Polaka
Artysta 17 lat mieszkał w familoku przy ul. Polaka. To szczególne dla niego miejsce, bo kojarzy mu się ze świętami, które spędzał z bratem i mamą.

- Wszystko co najważniejsze i najlepsze kojarzy mi się z dzieciństwem, które tu spędziłem - wspomina Marcin. Choć nie mieszka w Świętochłowicach już od około 12 lat, czuje się mieszkańcem tego miasta i jak tylko ma okazję, zagląda do Świętochłowic.

- Lubię zobaczyć co się zmieniło, czym żyje miasto. Świętochłowice to moje miasto - wyznaje Marcin.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto