Rafał Działach ze Świętochłowic jest autorem projektu "Jaram się Śląskiem". - Cała akcja ma na celu pokazanie osób, które odniosły sukces, a mimo tego nie zapominają o swoich korzeniach - wyjaśnia Działach. To właśnie sesja zdjęciowa ma podkreślać śląskość znanych osób.
- Każda osoba wybiera ważne dla siebie miejsca - dodaje autor projektu.
Jako pierwszy w tym projekcie wziął udział Marcin Kindla, pochodzący z naszego miasta artysta. Muzyk odwiedził w poniedziałek Szkołę Podstawową nr 2 i kamienicę przy ul. Polaka, gdzie mieszkał 17 lat. A my mu towarzyszyliśmy w tej sentymentalnej podróży.
Uciekał z lekcji
Osiemnaście lat temu Marcin Kindla został absolwentem SP nr 2 w Świętochłowicach. - Jeśli powiem, że byłem uczniem wybornym, to nie będzie to prawda - uśmiecha się muzyk. Wyznaje, że gdy skończył 6 klasę, nastąpił w jego życiu przełom.
- Byłem uczniem, który próbował się uczyć, lubiłem pobroić na szkolnych korytarzach czy boisku, ale kiedy wróciłem z wakacji po 6 klasie, zakochałem się w gitarze - wyznaje Marcin. Wszelkie dyskoteki, które wcześniej nie mogły się bez niego odbyć, poszły w kąt, a jego całym życiem stały się próby ze starszymi kolegami. Wtedy muzyka była na pierwszym planie.
Wiadomo kto tu rządzi
- Dyrekcja się zmieniła, ale pani sekretarka wciąż ta sama. Zmiany na górze, ale wiadomo kto rządzi - opowiada Marcin. Dodaje, że przecież to zawsze sekretarka w szkole była najważniejsza. Obecnie dyrektorem szkoły jest dawny wychowawca Marcina- Marek Reich, z którym wiążą się bardzo fajne wspomnienia, m.in. wyjazdy na tzw. zielone szkołę czy lekcje wychowania fizycznego.
- Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że trafiłem w tej szkole na super nauczycieli, ludzi którzy mnie ukształtowali - dodaje Marcin.
Święta przy ul. Polaka
Artysta 17 lat mieszkał w familoku przy ul. Polaka. To szczególne dla niego miejsce, bo kojarzy mu się ze świętami, które spędzał z bratem i mamą.
- Wszystko co najważniejsze i najlepsze kojarzy mi się z dzieciństwem, które tu spędziłem - wspomina Marcin. Choć nie mieszka w Świętochłowicach już od około 12 lat, czuje się mieszkańcem tego miasta i jak tylko ma okazję, zagląda do Świętochłowic.
- Lubię zobaczyć co się zmieniło, czym żyje miasto. Świętochłowice to moje miasto - wyznaje Marcin.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?