Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świętochłowickie władze chcą stworzyć w mieście mini żużel i ma to być pierwszy krok powrotu żużla

Zbigniew Anioł
Z Dawidem Kostempskim, prezydentem Świętochłowic, o prezesie Naprzodu Lipiny, żużlu i dofinansowaniu klubów, rozmawia Z. Anioł

Mieszkańcy wciąż dopytują o żużel, w kampanii prezydenckiej hasło to miało największe wzięcie. Czy jest szansa, że żużel wróci do Świętochłowic?

Miasto byłoby stać na utrzymanie klubu żużlowego w drugiej lidze, bo to koszt około 2 mln zł, ale znalezienie partnera bardzo ułatwiłoby sprawę. Póki co chcemy iść za przykładem innych miast w Polsce, jak Częstochowa, Rybnik czy Bydgoszcz i stworzyć w Świętochłowicach mini żużel, czyli infrastrukturę większą niż tor speedrowerowy z małą widownią. Mogłyby się na nim szkolić młode talenty i to właśnie ma być pierwszy krok do powrotu żużla.

Jest to realne?

Jest. Trwają analizy ekonomiczno-finansowe związane z infrastrukturą, które wykażą ostateczny koszt tego przedsięwzięcia.
Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze... Podczas jeden z rozmów obiecywał pan, że nasze kluby dostaną w drugiej połowie roku kolejne dofinansowanie.

To aktualne?
Tak, jak obiecałem pieniądze na pewno będą jeszcze w tym roku. Na przełomie sierpnia i września planujemy przekazać drugą transzę.

Widział pan oświadczenie Naprzodu Lipiny. Jak się pan odniesie do tych słów?
Wszystko powiedziałem już na konferencji prasowej i myślę, że odpowiedzi na moje zarzuty są niemerytoryczne.

Czy stracił pan już wiarę w prezesa?

Kreatywność pana prezesa już dawno się wyczerpała, a obecne administrowanie przez niego klubem traktuję jak dryfowanie na tratwie po otwartym morzu. Problem w tym, że Pan Piontek nie wie gdzie jest ląd. Tak więc zmiana na stanowisku prezesa jest konieczna. Wprowadzenie nowej, świeżej krwi może spowodować rozwój Naprzodu Lipiny.

Sport jest niewykorzystaną sferą na świetną promocję miasta. Inni potrafią się wypromować właśnie w ten sposób.
Jeden z klubów funkcjonujących w mieście wystosował do mnie pismo z zapytaniem czy Świętochłowice chciałyby promować się na jego koszulkach. Byłby to swoisty precedens, który spowodowałby rozbieżność w pomocy pozostałym. Muszę zachować równość wobec wszystkich, zatem nie przystałem na tę propozycję. Jednocześnie doceniam dużą aktywność niektórych klubów w pozyskiwaniu sponsorów prywatnych.

Który to klub?
To nie jest tajemnica, że MKS Śląsk Świętochłowice. Prezes Jacek Gaim przedstawił kolejną część koncepcji klubu, jest nowoczesna i spodobała mi się. Rozmawialiśmy o dołączeniu nowych sekcji, ale sporo czasu poświęciliśmy też speedrowerowi. Jeden z zawodników (Marek Pronobis - przyp. red.) będzie reprezentować Polskę na Mistrzostwach Europy w Wielkiej Brytanii. Potrafimy odnosić sukcesy w niszowych dyscyplinach sportu i wierzę, że podobnie będzie również w przypadku bardziej popularnej u nas piłki nożnej.

A co ze stadionem OSiR "Skałka"?

Stadion jest leciwy. Pamiętam, że jeszcze jako dzieciak chodziłem tam na zawody żużlowe. Przez lata był niedofinansowany, nie było nawet pieniędzy na jego bieżącą działalność. To zostało już jednak zmienione. Liczę, że stadion będzie atrakcyjnym obiektem dla inwestorów. W drugiej połowie tego roku chcemy ogłosić konkurs i wyłonić partnera, który zajmie się stadionem na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego lub spółki celowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto