Świętochłowicki oddział Pro Fortalicium ma już pięć lat

Oddział Pro Fortalicium Świętochłowice funkcjonuje aktywnie od pięciu lat i ma już na swoim koncie kilka sukcesów. - Pierwsze działania rozpoczęliśmy wiosną 2007 roku, a rok wcześniej pojawiła się idea powstania koła terenowego w naszym mieście - mówi Tomasz Wojdyła, przewodniczący świętochłowickiego koła terenowego. A cała historia rozpoczęła się od schronu, który zlokalizowany jest w Parku Heiloo.

- Jako pierwszy zainteresował się nim Jerzy Sadowski (specjalista od budowli obronnych - przyp. red.), to on dostrzegł jego walory. Jako pierwszy podjął działania w mieście. Wówczas stworzyło się również grono ludzi, którzy chcieli działać na rzecz tego obiektu. Byli wśród nich m.in. nauczyciele - opowiada. - I tak w 2007 roku nawiązaliśmy kontakt z Pro Fortalicium, dostaliśmy pozytywną odpowiedź - kontynuuje Tomasz Wojdyła.

W dniu powstania oddział PF w naszym mieście liczył cztery osoby, w tym dwójkę młodych ludzi, którzy wówczas jeszcze nie angażowali się tak mocno w jego prace. - Z czasem chęć, aby dołączyć do nas zgłaszały kolejne osoby i tak nasze koło cały czas się rozwija - przyznaje przewodniczący. W tym momencie liczy sobie dziesięciu aktywnych członków.

Pięciu lat na pewno nie zmarnowali i wykorzystali ten czas na aktywne działania. Teraz mogą pochwalić się kilkoma osiągnięciami. - Przede wszystkim naszym największym sukcesem jest generalny remont schronu w Piaśnikach, doprowadzenie go do takiego stanu w jakim jest obecnie. Oprócz tego oprowadzamy po nim ludzi, a także po innych podobnych obiektach w naszym regionie. Organizujemy również co roku Piknik Forteczny razem z Urzędem Miasta, jak również angażujemy się w imprezy o tematyce historycznej i patriotycznej - wylicza Maciej Skolik, członek zarządu świętochłowickiego oddziału, do którego dołączył cztery lata temu.

Jaki jest cel koła w naszym mieście? - pytamy. - Renowacja obiektów militarnych z XX wieku - odpowiada krótko Maciej Skolik i jak dodaje działają nie tylko w graniach naszego miasta, ale również aktywnie współpracują z innymi kołami Pro Fortalicium w całej Polsce.

Ich plany na przyszłość są głównie związane ze schronem w Parku Heiloo. - Priorytetem jest jego dalszy remont - wyjaśnia Maciej Skolik. Ale mają też inne założenia. - Chcemy zająć się również obiektem przy ul. Sikorskiego, aby był dostępny dla zwiedzających - uzupełnia. Wiadomo, że wszelkie działania kosztują, więc potrzebne są pieniądze. - Płacimy składki w ramach koła, mamy sponsorów, podczas pikników również zbieramy pieniądze. Poza tym pomaga nam też finansowo miasto i nawiązujemy współpracę z różnymi firmami, które za darmo wykonują określone prace - mówi Maciej Skolik.

Członkiem Pro Fortalicium może zostać każdy, potrzebne są chęci i trochę wolnego czasu. Trzeba pobrać i wypełnić deklarację ze strony www.profort.org.pl, którą należy wysłać pod podany adres pocztowy, znajdujący się na tej samej witrynie. Po rocznym okresie kandydackim uzyskuje się status pełnoprawnego członka, aby tak się stało wystarczy jedynie czynnie uczestniczyć w życiu stowarzyszenia.

- Można pogłębić wiedzę historyczną i rozwinąć pasję. Jest szansa na poznanie wielu nieznanych faktów - zachęca Tomasz Wojdyła, przewodniczący świętochłowickiego koła Pro Fortalicium.