Świętochłowice, oprócz Bydgoszczy, Poznania i Szczecina będą jednym z miast, w których 20 lipca odbędzie się Wake Cup 2013.– Te zawody zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem, mieliśmy okazję je organizować m.in. w Poznaniu i Krakowie. Zjeżdżają się ludzie z całej Polski: Lublina, Warszawy, Trójmiasta. Cała śmietanka towarzyska w jednym miejscu! – wyjaśnia Michał Śnit z Wake Up Silesia, pomysłodawca wyciągu na „Skałce”.
Wakeboarding jest sportem, który przyciąga ludzi z całej aglomeracji. – Jesteśmy zadowoleni, że zrobiliśmy wyciąg w Świętochłowicach. Robimy to, co lubimy. Super, że udało nam się przyciągnąć ludzi i zainteresować wakeboardingiem – dodaje Śnit.
W tym roku Wake Up Silesia chce rozpocząć sezon, jak tylko zrobi się ciepło. Być może już w kwietniu, jeśli pogoda na to pozwoli. Jednak to nie jedyne plany. – Chcielibyśmy by w Świętochłowicach powstał duży wyciąg, ale to duża inwestycja. Na dużym wyciągu lina leci w koło i jest wiele miejsc, gdzie można się przypiąć. W tym samym czasie mogłoby pływać od 7 do 12 osób – mówi Śnit.
Przez cały grudzień staw „Skałka” był oczyszczany z inicjatywy Wake Up Silesia. Jednak to miasto zapłaciło za to. Koszt oczyszczania wyniósł ok. 17 tys. zł, a kolejne takie działania jeszcze w tym roku. – „Skałka” jest fenomenem, bo to mały akwen zamknięty, woda jest czysta i nie śmierdzi, jedynym mankamentem są osady denne i roślinki zwane wywłócznikami – wyjaśnia Śnit.
Początkowo chłopaki z Wake Up Silesia wyrywali wodne roślinki ręcznie. - Gdyby nie te nasze działania w sezonie, staw znów by zarósł. Znaleźliśmy firmę, która oczyszcza za pomocą rezonatora fal elektromagnetycznych- mówi.
Ponadto Wake Up Silesia planuje 1 czerwca zrobić u nas ogólnopolską imprezę. - Szczegóły wkrótce - zapewnia Śnit.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?