Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świętochłowice: Śmieci są wszędzie

Martyna Staśko
M. Staśko
Czy wszystkie nasze śmieci trafiają tam gdzie powinny? Raczej nie. Odnaleźliśmy miejsca w Świętochłowicach, które o tym świadczą. Okazało się, że tzw. "dzikich wysypisk" w mieście nie brakuje. Wyrzucamy tam niestety wszystko. Począwszy od kartonów po sokach i sprzęt AGD po części samochodowe i gruz. To dobrze o nas nie świadczy.

Jedną z grup, które zaśmiecają nasze środowisko są "biznesmeni - cwaniacy". - To przede wszystkim firmy remontowe, które w kosztorysach zapewniają, że na gruz wywiozą na wysypiska - mówi Jacek Hawranek, komendant Straży Miejskiej w Świętochłowicach. Jednak zazwyczaj tam nie trafiają.

Droga na świętochłowickie wysypisko to droga przez mękę. Jest dość wyboista i długa, a jak samochód jest przeciążony to może na tym ucierpieć podwozie. Dlatego po co zawracać sobie głowę, jak można wyrzucić gruz po drodze na składowisko? Jeśli samemu nie można wywieść, jest możliwość wypożyczenia konteneru od Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Świętochłowicach. Jednak i to kosztuje. Za podstawienie w wyznaczone miejsce i odebranie kontenera zapłacimy w granicach 300 - 600 zł. Komendant Straży Miejskiej wspomina remont, który robił u siebie w domu.

- Kontener, który wziąłem był w 2/3 wypełniony nie moimi śmieciami - opowiada Hawranek. Wielu mieszkańców kieruje się myślą "ważne jest, abym to ja miał porządek w domu, a o resztę niech się martwi ktoś inny".

Za wyrzucenie śmieci w niedozwolonym miejscu możemy zostać ukarani przez Straż Miejską. - Bardziej trafia się do ludzi poprzez daleko idące pouczenia niż kary finansowe - tłumaczy komendant. Taki mandat kosztuje od 50 zł, ale nie może przekroczyć 1000 zł. Jednak nie tylko dla osób, które przyłapie się na gorącym uczynku.

Patrol Straży Miejskiej natknął się kiedyś na śmieci, które ewidentnie zostały wywiezione z cmentarza. Po tropie jakim była wstążka z wieńca, trafili do proboszcza parafii. - Rzeczywiście okazało się, że zapłacił pewnej osobie, która miała się zająć tymi śmieciami - opowiada Hawranek. Mężczyzna chciał przyoszczędzić grosza. Wydaje nam się, że jeśli wyrzucimy większe odpady w miejsce, w które nikt chodzi to się mylimy. Podobnie jest z myślą "jak wyrzucę jeden raz to nic się nie stanie". Niestety, większość osób tak uważa, a góra śmieci z dnia na dzień rośnie.

Urząd Miejski wszystkie dzikie wysypiska zgłasza i zleca MZGK. - Co roku organizowane są akcje zbiórki odpadów wielkogabarytowych, głównie mebli. W wyznaczonych punktach miasta można oddać nieodpłatnie m.in. zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, przeterminowane leki, zużyte baterie i akumulatory, zużyte lampy wyładowcze - tłumaczy Tomasz Jojko, kierownik Zakładu Gospodarki Odpadami.

- Podstawową zasadą jest wyrzucanie papierków do kosza i sprzątanie po naszych pieskach - przestrzega Beata Grzelec - Spetruk, naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej i Ekologii. Wiosną Urząd Miejski zaproponuje mieszkańcom akcję sprzątania. Uruchomiony zostanie m.in. specjalny numer telefonu, pod którym będzie można zgłaszać dzikie wysypiska.

Zaśmieconych miejsc w Świętochłowicach daleko szukać nie musimy. Można by powiedzieć, że kierowcy jadący Drogową Trasą Średnicową jeżdżą po... śmieciach. Jednak żaden z nich nie jest w stanie tego zauważyć. Bowiem to dzikie wysypisko znajduje się tuż pod tą drogą szybkiego ruchu. Miejsce jest świetnie ukryte, znajdujące się daleko od jakichkolwiek zabudowań.

Pierwsze co nam się rzuci w oczy to tony gruzu znajdujące się pod wiaduktem. A raczej góry usypane z gruzu. Wysypisko charakteryzuje się również dużymi ilościami płytek i czerwonymi cegłami. Ewidentnie to nie jedna rodzina remontowała sobie mieszkanie lub dom. Przy takiej ilości materiałów budowlanych można nie jeden obiekt zbudować. Przy dużym podmuchu wiatru możemy zauważyć i usłyszeć szeleszczące niebieskie oraz czarne worki na śmieci. Jednak żadne wysypisko nie obejdzie się bez plastikowych butelek i opon.

To również. Stare, przedziurawione opony zdobią każdy śmietnik. Tutaj jest ich niezliczenie wiele. Nawet po drodze na to ogromne śmietnisko. Co można z nimi zrobić? Może zbudować tor dla gokartów? Jeśli potrzebujesz akurat obudowę do telewizora, wybierz się i tu! Na pewno znajdzie się coś tu, czego nie zdołaliśmy wymienić w tekście. Od kiedy istnieje to właśnie dzikie wysypisko? Tego nie wiadomo. Wydaje się, że ludzie śmiecą tu od zawsze. Do tego z dnia na dzień rozrasta się zarówno w górę jak i wszerz. Pamiętaj, żeby śmieci trafiały tam, gdzie jest ich miejsce. Szanuj środowisko i zieleń. To przecież miasto, w którym mieszkasz i które w pewien sposób reprezentujesz. Jak Ty byś się czuł, jakby ktoś wyrzucił śmieci niedaleko Twojego miejsca zamieszkania?

Zgłaszajcie dzikie wysypiska i ekologiczne bomby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto