MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Świętochłowice: Jak ożywić deptak w centrum miasta?

Justyna Przybytek
Co łączy Katowice, Bytom, Chorzów i Świętochłowice? Wszystkie mają deptaki. Tyle, że gdy te w Chorzowie i w Katowicach tętnią życiem, świętochłowicki i bytomski świecą pustkami.

Aż 14 pubów, knajp i restauracji z kuchnią turecką, azjatycką, albo wegetariańską jest na ulicy Mariackiej - deptaku w centrum Katowic. Ulica ma niecałe 400 metrów długości. Podobnej długości jest świętochłowicki deptak, na mającej 1,7 km ul. Katowickiej. Obie ulice powstały w latach 80. XIX wieku. Ale na tym kończą się już podobieństwa.

Gdy Mariacka tętni życiem siedem dni w tygodniu, a w weekendy bawią się tu tysiące ludzi, Katowicka świeci pustkami. Nic dziwnego oferta obu jest diametralnie różna - Mariacka pełna pubów i knajp. Katowicka - z bankami, sklepami spożywczymi, kosmetycznymi, czy odzieżowymi - zamiera po godzinie 18.

W Katowicach rozruszać Mariacką udało się dopiero w ubiegłym roku, dwa lata po kosztującej 12 mln zł przebudowie. Wcześniej dizajnerska ulica wyłożona płytami granitowymi, zamknięta dla ruchu kołowego, świeciła pustkami. Uciekali stąd kolejni najemcy, do czasu, aż otwarto tu czynne całą dobę bistro "Lorneta z meduzą". Po sukcesie lokalu na deptaku pojawiały się nowe lokale - dziś jest ich 14. W międzyczasie działali urzędnicy: w przetargach na najem lokali w budynkach miejskich zastrzegali, że mogą być przeznaczone na funkcje gastronomiczne.

Zainaugurowali też cykl imprez pod hasłem "Spotkajmy się na Mariackiej", w ramach którego duże wydarzenia organizuje i magistrat i prywatne instytucje. Imprezy odbywają się na deptaku kilka razy w tygodniu, są tu koncerty, wystawy, występy teatrów, a dziś na przykład - gala boksu.
Tymczasem Katowicka, też po przebudowie, ożyć nie może już ósmy rok. Dlaczego?

- Brak oferty - mówi Damian Hamerla, szef Fundacji Rozwoju Śwętochłowic. - To nie do końca wina władz. Bo co z tego, że powstanie restauracja, skoro będzie pusta? Trudno przekonać mieszkańców, że można fajnie spędzić czas na świeżym powietrzu - dodaje.

Maciej Borsa, prezes śląskiego oddziału Towarzystwa Urbanistów Polskich, nie ma wątpliwości, że deptak można ożywić: - Ale to już nie te czasy, że pani po sukienkę jedzie do centrum miasta. Wygodniej i łatwiej zrobić zakupy w centrum handlowym - tłumaczy. A centra miast powinny przyciągać kulturą. - Antykwariaty, księgarnie: tych miejsc w galeriach handlowych nie znajdziemy. Chętniej też zjemy lunch na mieście - dodaje.

Krzysztof Maciejczyk, rzecznik magistratu, zapowiada, że urzędnicy rozruszają Katowicką. - Już uruchomiliśmy na całym zamkniętym dla ruchu odcinku darmowy internet - wyjaśnia. Darmowe wi-fi dotąd tłumów nie zwabiło. - Chcemy zwiększyć estetykę ulicy porządkując zieleń - obiecuje. A w przyszłorocznym budżecie miałyby się znaleźć pieniądze na zagospodarowanie placu w okolicach Katowickiej oraz Kubiny i stworzenia namiastki rynku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto