W niedzielę, 25 kwietnia w nocy oficer dyżurny świętochłowickiej Policji otrzymał zgłoszenie o próbie podpalenia przez dwóch mężczyzn pojemnika na odpady w centrum miasta. Policyjny patrol został natychmiast skierowany w rejon ulicy Bytomskiej. Mundurowi ugasili palący się kosz, a następnie rozpoczęli poszukiwania sprawców.
Podczas przejazdu ulicą Uroczysko zauważyli mężczyznę wychodzącego z krzaków. To wzbudziło zainteresowanie mundurowych, którzy postanowili wylegitymować mężczyznę. Okazał się nim 18-letni świętochłowiczanin. Młody mieszkaniec miasta był wyraźnie zdenerwowany. Już po chwili na jaw wyszedł powód jego zachowania. Policjanci znaleźli przy nim marihuanę. W trakcie czynności mężczyzna przyznał się do podpalenia kilku śmietników na terenie miasta. Stróże prawa zatrzymali go.
Niespełna 10 minut później policjanci zatrzymali drugiego podpalacza. Okazał się nim rówieśnik świętochłowiczanina. W trakcie rozmowy z policjantami nerwowo trzymał w ręce saszetkę, w której schował susz rośliny. Badanie narkotesterem potwierdziło, że to marihuana.
Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do komendy. Badanie stanu trzeźwości wykazało w ich organizmach ponad promil alkoholu. Młodzi wandale trafili do policyjnej celi. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów. Wkrótce odpowiedzą za zniszczenie kilku kontenerów na śmieci na terenie miasta oraz posiadanie narkotyków. Straty wyceniono na prawie 2 tysiące złotych. Grozi im do 5 latwięzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?