Stan zdrowia poszkodowanych jest stabilny

Siedem poszkodowanych osób w wyniku pożaru w Świętochłowicach nadal pozostaje w szpitalach na terenie Piekar, Siemianowic, Rudy Śląskiej i Chorzowa. Stan zdrowia wszystkich osób jest stabilny, w najbliższych dnia będą przechodziły kolejne zabiegi, w szczególności ci, których obrażenia są wielonarządowe.

– Niestety, stan jednej osoby, która ucierpiała w wyniku pożaru jest poważniejszy. Ma 30 proc. poparzenia ciała i przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich – poinformował na konferencji prasowej prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski. Kobieta nie odzyskała jeszcze przytomności, oddycha za pomocą aparatury. Wszystkie osoby otrzymały pomoc psychologiczną, ponieważ stan psychiczny w wyniku katastrofy diametralnie się pogorszył.

Obecnie dwie osoby poszkodowane przebywają w Środowiskowym Domu Samopomocy przy ul. Karpackiej w Świętochłowicach, natomiast cztery mieszkają u rodziny i znajomych. Zostały już wypłacone zasiłki w wysokości 500 zł osobom, które przebywają w Środowiskowym Domu Samopomocy. Zainteresowane rodziny, które będą chciały zamieszkać w lokalach zastępczych otrzymają 5 tys. zł. To osiem lokali należących do Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych. Od poniedziałku można wpłacać pieniądze na numer konta bankowego, wspólnie utworzonego z Caritasem.

– Zgłaszają się osoby nie tylko z naszego regionu i kraju, ale dostaliśmy bardzo pozytywne sygnały od darczyńców z Francji i innych krajów Europy zainteresowanych pomocą – dodał Kostempski. W najbliższą sobotę będzie zorganizowany koncert charytatywny na rzecz najmłodszej poszkodowanej- 1,5 rocznej Izy. Obecnie są prowadzone rozmowy z menedżerami. Jeszcze nie podjęto decyzji w sprawie spalonej kamienicy przy ul. Barlickiego 30. Prezydent nie wyklucza całkowitego wyburzenia kamienicy.

Numer konta bankowego: 90 15 60 1111 0000 9070 0011 6398 z dopiskiem POŻAR