Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Społecznicy chcą uratować dwie wieże

Łukasz Respondek
Wieże dwóch szybów, znanych jako szyb basztowy i kozłowa wieża, byłej kopalni "Polska" to dawna, dziś już zapomniana wizytówka miasta.

Wieże dwóch szybów, znanych jako szyb basztowy i kozłowa wieża, byłej kopalni "Polska" to dawna, dziś już zapomniana wizytówka miasta.
Poprzemysłowe obiekty przez lata niszczały. Mieszkańcy z sentymentem wspominali czasy ich świetności, ale na ich remont miasto nie miało pieniędzy. Teraz sprawą zajęli się społecznicy, którzy alarmują: to ostatni dzwonek, aby ratować jeden z najważniejszych zabytków miasta.

Ich zdaniem dalsza bezczynność może spowodować dwa nieszczęśliwe scenariusze. - Jeden szyb może przewrócić się na drugi. Istnieje też ryzyko, że przewróci się na… policyjny parking - uważa Dawid Politaj z Ruchu Autonomii Śląska.

Grupa społeczników z RAŚ i Genius Loci rozpoczęła akcję "Ratujmy Dwie Wieże". Pod petycją do władz miasta zebrano już tysiąc podpisów.
- Oba szyby stoją na działce należącej do Skarbu Państwa - mówi Janusz Dubiel z RAŚ. - Jedyną drogą do uratowania tych obiektów jest komunalizacja tej działki - zaznacza. Jego zdaniem pieniądze na rewitalizację można potem pozyskać z różnych źródeł. - Najważniejsze, aby szybko je zabezpieczyć - dodaje.

Najbardziej zagrożony jest szyb basztowy. Nity w stalowej konstrukcji są już bardzo skorodowane, co zresztą potwierdziła ostatnia, przygotowana kilka lat temu ekspertyza.

- Nie wyobrażamy sobie krajobrazu miasta bez tych obiektów - podkreśla Alan Zych ze Stowarzyszenia Genius Loci. - Wielu mieszkańców jest z nimi związana emocjonalnie. To ostatni górniczy zabytek w mieście - przypomina.

Kozłowa wieża została zbudowana w 1891 roku. Basztowy szyb wzniesiono 17 lat później. Pierwszy szyb był zjazdowy, a drugi - wydobywczy. W zasypanych dziś piwnicach pod obiema wieżami znajdowały się warsztaty i stajnie. Zdaniem społeczników można je odkopać i zorganizować w nich muzeum. Odtworzyć można też podziemne przejście do pomieszczeń dawnej dyrekcji (kiedyś właścicielami kopalni byli Donnersmarckowie). - Możliwości rewitalizacji są ogromne, tym bardziej, że widać z nich całą panoramę Śląska. Trzeba je uratować - przekonuje Politaj.

O tym, że czas działa na niekorzyść tego miejsca mówi też prezydent Dawid Kostempski. Podkreśla, że komunalizacja to tylko etap - potrzebna jest konkretna wizja rozwoju.

- Chcielibyśmy przygotować to miejsce w taki sposób, aby mogło wpłynąć na rozwój przedsiębiorczości w mieście - wyjaśnia prezydent. Pierwsze kroki w tym celu zostały już podjęte. - Co z petycją mieszkańców? Nie wiem, bo jeszcze jej nie otrzymałem - kończy Kostempski.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto