Śląsk Świętochłowice Fun Club:
Władze miasta zapowiadają powrót żużla do Świętochłowic za cztery lata. Grupa kibiców Śląska już działa, aby na Skałce ponownie można było pasjonować się rywalizacją żużlowców.
Trochę historii
Fan Club Śląska Świętochłowice powstał w 2013 roku. Zaczęło się od aktywności kilku osób na Facebooku. Z czasem coraz więcej ludzi zaczęło się tym interesować. Były wspólne spotkania, pomysły i tak jest to dzisiaj. Wszyscy trzymają się razem i mają jeden cel: powrót żużla do Świętochłowic.
- Dopóki będą kibice, to żużel w tym mieście nie zginie. Ten sport jest w naszych sercach - deklarują zgodnie.
Nic dziwnego, że nazywają siebie jedną, wielką żużlową rodziną. Mówią, że wychowali się na czarnym sporcie, a kiedy przyszedł krach, zaczęło im najzwyczajniej w świecie brakować charakterystycznego zapachu palonej gumy. Nie brakuje im z pewnością wiary i chęci do działania. Pamiętacie na pewno zawody quadów na Skałce, które rozegrano w tym roku. To właśnie Fan Club Śląska stoi za tym wydarzeniem. Jego członkowie przygotowali tor, umyli krzesełka na sektorze. Nikt nie musiał prosić, aby przyszli i pomogli. Wszystko z miłości do żużla. Mają już wyraźnie określone wyzwania cele na przyszłość.
- Naszym celem jest uruchomienie toru do szkolenia młodzieży. Żeby tego dokonać musimy mieć dmuchaną bandę oraz wyremontowaną bandę istniejącą na stadionie. Można byłoby mówić o remoncie stadionu, ale to nie jest naszym celem, bo wiemy, że wiąże się to z wielkimi kosztami. Chcemy szkolić młodzież - tłumaczą.
Podejmują działania na wielu płaszczyznach: organizują imprezy, ale nie stronią od pomocy innym - wspomagają schronisko dla bezdomnych zwierząt w Chorzowie, organizują zbiórki krwi. Na początku nowego roku ruszają do szkół i przedszkoli, aby pokazać młodzieży, czym tak naprawdę jest żużel i przekonać ich do tego sportu. Szkółka miałaby zostać otwarta w przyszłym sezonie.
- Jest grupa chłopaków, która działa przy speedrowerze. Całą zimę mogliby pracować w hali, a latem na stadionie. Podchodzimy do sprawy bardzo optymistycznie - mówią o swoich planach.
W przyszłym roku na Skałce na pewno nie zabraknie kolejnych imprez.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
