Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remediacja stawu Kalina w Świętochłowicach. Będzie o wiele czystszy niż kiedyś. Jak wygląda proces od kuchni?

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Niedawno prezydent Świętochłowic poinformował mieszkańców o efektach oczyszczania stawu Kalina. Wspomniał o spadku liczny fenoli w wodzie. Spytaliśmy firmę zajmującą się remediacją, jak ona przebiegała i jak dużo innych zanieczyszczeń znajduje się w Kalinie.

Spadek stężenia fenoli

— Jeszcze niedawno stężenie tych związków przekraczało grubo ponad 120 mg/l. Wynik analizy odpompowywanych wód wykonany w tym tygodniu to średnio ok. 0,8 mg/l. Wynik jest ponad stukrotnie mniejszy! - poinformował prezydent miasta Daniel Beger.

To jednak nie jedyne zanieczyszczenie, jakie występuje we wspomnianym miejscu. Choć spadki i tak są bardzo wysokie, to jednak nie są aż tak wielkie, jak w przypadku fenoli. Zapytaliśmy odpowiedzialnych za remediację Kaliny o szczegóły przedsięwzięcia. Oczyszczanie stawu przez konsorcjum firm Remea i Menard trwa już ponad rok. Umowę podpisano 7 stycznia 2020 roku.

Co znajdziemy w Kalinie?

Kalina od laty mocno dawała się we znaki Świętochłowiczanom – a przede wszystkim ich nosom. Odór z zanieczyszczonego stawu był dla wielu przykrą uciążliwością. Emila Stańkowska specjalista do spraw remediacji z firmy Remea wyjaśnia, że za zapach odpowiedzialne były fenole oraz wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA), a także BTEX (benzen, toluen, etylobenzen i ksylen). Jest to grupa lotnych związków organicznych (LZO). Należą one do substancji niebezpiecznych, toksycznych oraz szkodliwych dla zdrowia.

Badania dotyczące stanu wody w Kalinie odbywają się codziennie. Każdego dnia pracownik Chorzowsko-Świętochłowickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o pobiera próbkę wody - jest ona badana na obecność wspomnianych fenoli lotnych. Co 3 tygodnie próbki zawożone są także do akredytowanego laboratorium.

— Do tej pory zaobserwowaliśmy ponad 50% spadek sumy WWA (węglowodory aromatyczne) oraz prawie 90% spadek BTEX (benzen, toluen, etylobenzen i ksylen). Jeśli chodzi o zawartość fenoli, czyli głównych zanieczyszczeń, to jest to spadek niemal 99% - informuje Emilia Stańkowska i dodaje - Badania wykonywane przed przystąpieniem do remediacji wskazywały na stężenie fenoli lotnych na poziomie od 30 mg/l do ponad 100 mg/l, natomiast teraz odnotowywane wartości są poniżej 1 mg/l.

Jak wygląda technologia oczyszczania stawu?

Na początku wykonano barierę przeciwfiltracyjną w gruncie, który okalał hałdę. Celem wykonaniua bariery było zapobiegnięcie zanieczyszczonym odciekom ponownego przedostania się do stawu. Oddziela ona także miejsca, które emitują zanieczyszczenia od Kaliny.

— Dodatkowo w rejonie stawu wykonano żelbetowy zbiornik, dzięki któremu skoncentrowane ścieki będą przechwytywane z zanieczyszczonej hałdy i kierowane na oczyszczalnię ścieków – wyjaśnia Emilia Stańkowska.

To jednak nie wszystko. Stały system napowietrzania, który zamontowano w Kalinie, ma za zadanie przywrócić życie biologiczne w tym skażonym miejscu.

Gdzie człowiek nie może, tam mikroorganizmy pośle

Przez ponad rok wydobywano i odwadniano osady denne. Robiono to za pomocą refuelera – specjalnego urządzenia, które wciąga wspomniane zanieczyszczenia. Ich neutralizacja (odbywająca się na miejscu) była jednym z największych wyzwań stojących przed firmą. Jedna z wykorzystanych metod – termiczna desorpcja – została użyta po raz pierwszy w Polsce. To neutralizacja zanieczyszczeń za pomocą temperatury ok 250 st. Celsjusza.

Istotną kwestią jest również wykorzystanie specjalnych preparatów z mikroorganizmami. Preparat wytwarzają naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Jest on wlewany do wody ze zbiornika i tam mikroorganizmy namnażają się i oczyszczają wodę poprzez rozkładanie szkodliwych substancji organicznych. Pomaga w tym opisane wcześniej napowietrzenie stawu.

Rowery i materace w Kalinie

Zapytaliśmy także przedstawicielki firmy, czy było coś zaskakującego podczas oczyszczania stawu. W pierwszej kolejności wymieniła zaskakująco szybki postęp prac. Nie sądziła, że uda się tak szybko zmniejszyć stężenie szkodliwych substancji.

— Jeśli chodzi o kwestię niezwiązane z remediacją, to zaskoczyła mnie ilość śmieci znajdujących się na dnie stawu. Począwszy od opon, butelek, po stare rowery, materace itp. - dodaje Emilia Stańkowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto