Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Program dożywiania dzieci w Świętochłowicach uchwalony. Wreszcie!

Joanna Oreł
Z programu dożywiania dzieci Świętochłowicach korzystało prawie tysiąc uczniów
Z programu dożywiania dzieci Świętochłowicach korzystało prawie tysiąc uczniów ARC/Fot. Mikołaj Suchan
Choć powinien obowiązywać od początku roku to przyjęto go dopiero teraz. Radni zatwierdzili program osłonowy oraz podwyższyli kryterium dochodowe, dzięki czemu obowiązywał będzie program dożywiania dzieci w Świętochłowicach. Dotychczas miasto z własnej kieszeni wykładało na dożywianie uczniów

A wszystko to przez zmiany w rządowym programie „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”, który obowiązywał do końca 2013 r.

Rząd się spóźnił z uchwałą. Miasta są w kropce

Poprzez program dożywiania dzieci w Świętochłowicach miejskie szkoły i przedszkola mogły liczyć na dodatkowe pieniądze na zakup produktów, przygotowanie posiłków, czy doposażenie stołówek.

- Z dożywiania rocznie korzystało 951 dzieci i młodzieży. Obiady wydawane były we wszystkich miejskich placówkach szkolnych i przedszkolnych – mówi Danuta Piątek, dyrektorka Ośrodka Pomocy Społecznej w Świętochłowicach.

Ale program dożywiana dzieci w Świętochłowicach był także odciążeniem dla budżetu miejskiego, ponieważ dzięki niemu większą część kosztów dożywiania dzieci ponosiło państwo, a resztę – miasta. W przypadku Świętochłowic rocznie na ten cel przeznaczano ok. 370 tys. zł. Natomiast dotacja rządowa wynosiła ponad milion złotych! A na tym nie koniec zalet, jakie dawał program dożywiania dzieci w Świętochłowicach.

- W ramach programu gmina doposażyła punkty przygotowania i wydawania posiłków dla sześciu przedszkoli, czterech placówek szkolnych oraz jadłodajni – wylicza Danuta Piątek.

Kosztowało to ok. 100 tys. zł. W tym roku jednak strumień rządowych pieniędzy skończył się. Dlaczego? Rząd przyjął wprawdzie uchwałę, dzięki której program dożywiania może być kontynuowane, ale zrobił to dopiero w grudniu. I nie byłoby problemu, gdyby nie nowe zasady.

Program dożywiania dzieci w Świętochłowicach uchwalony. Wreszcie!

Teraz na pieniądze mogą liczyć te miasta, w których radni przyjęli odpowiedni program osłonowy. Dzięki niemu dyrektorzy szkół i przedszkoli mogą na podstawie własnej oceny decydować o dofinansowaniu posiłków dla 20 proc. uczniów bez przeprowadzenia rodzinnych wywiadów środowiskowych i decyzji administracyjnych.

Kolejne wymogi do wprowadzenia programu to: podwyższenie kryterium dochodowego osób korzystających z niego do 150 proc. oraz odstąpienie od zwrotu wydatków w zakresie dożywiania dla osób, których dochody mieszczą się w przedziale kryterium dochodowego do 150 proc.

Świętochłowice nie zdążyły z tymi trzema uchwałami do końca 2013 roku. Radni nie głosowali ich także przez trzy kolejne miesiące tego roku. Czy to oznacza, że uczniowie w szkołach zastali puste talerzyki? Na szczęście nie. Miasto sięgnęło bowiem do pieniędzy budżetowych. W styczniu na dożywianie dzieci w świętochłowickich szkołach wydano blisko 43 tys. zł, w lutym – ok. 60 tys. zł.

Dopiero na ostatniej, kwietniowej sesji radni pochylili się na projektami trzech wspomnianych uchwał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto