Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawo: Tymczasowa umowa zamieni się w etat?

Katarzyna Sklepik
Połowa firm  korzystająca z pakietu antykryzysowego to branża motoryzacyjna
Połowa firm korzystająca z pakietu antykryzysowego to branża motoryzacyjna Mikołaj Suchan
Wraz ze zbliżającym się końcem obowiązywania pakietu antykryzysowego pojawiają się pytania o los pracowników zatrudnianych na umowy terminowe i planowane ruchy pracodawców. Wiele firm skorzystało z rozwiązań ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego. Zmiany dotyczyły m.in. zatrudniania pracowników - zawieszono zasadę, według której trzecia umowa na czas określony przekształca się w umowę bezterminową.

Zgodnie z zapisami pakietu antykryzysowego, do końca 2011 roku, okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony, a także łączny okres zatrudnienia na podstawie kolejnych umów o pracę na czas określony, nie może przekraczać 24 miesięcy. Przy czym, za kolejną umowę na czas określony uważa się umowę zawartą przed upływem trzech miesięcy od rozwiązania lub wygaśnięcia poprzedniej umowy zawartej na czas określony.

Oznacza to, że przedsiębiorcy od 22 sierpnia 2009 roku mogli zatrudniać pracowników na podstawie umów na czas określony nie dłużej niż przez dwa lata. Po tym czasie pracownicy mogą zażądać zawarcia umowy stałej. Co na to pracodawcy?

- Z naszych obserwacji wynika, że firmy korzystające z pakietu antykryzysowego nie przedłużą umów na czas nieokreślony z około 20-30 procentami pracowników. Nie chodzi o cięcie kosztów - firmy chcą zabezpieczyć się przed pogorszeniem wyniku finansowego w razie spadku zamówień. Jednocześnie nadal chcą korzystać z pracy doświadczonych fachowców zaznajomionych ze specyfiką stanowiska pracy i strukturą funkcjonowania firmy - mówi Grażyna Chmielowska, Adecco Poland.

Czytaj także: Poznań chce wyeksmitować 303 dłużników [WIDEO]

Dlatego zamiast decydować się na redukcje etatów, będą zlecać zatrudnienie pracowników agencji pracy tymczasowej - na takich samych warunkach, za to samo wynagrodzenie, ale na umowę czasową. - Dzięki temu pracodawcy z jednej strony skorzystają z umiejętności pracowników, a z drugiej będą na bieżąco kontrolować koszty pracy zachowując elastyczność działania - dodaje Grażyna Chmielowska.

Dla osób zatrudnionych zgodnie z ustawą antykryzysową rozwiązanie to oznacza, że nadal będą miały pracę. - Ponadto w razie zakończenia współpracy z dotychczasowym pracodawcą zwiększają swoje szansę na znalezienie kolejnej. Jako agencja mamy wystarczająco dużo czasu, żeby ocenić ich pracę i rekomendować kolejnym pracodawcom - dodaje Grażyna Chmielowska.

Wiele firm zaczęło traktować outsourcing pracowniczy jako rozwiązanie, które pomaga zabezpieczyć się przed wahaniami koniunktury. W zeszłym roku z outsourcingu pracowniczego skorzystało ponad 11,5 tysiąca pracodawców.

- Firmy sięgają po elastyczne formy zatrudnienia, gdy widzą wzrost zamówień, ale nie mają pewności, czy te zamówienia będą stabilne w dłuższym okresie. Z obserwacji rynku wynika, że wraz z poprawą sytuacji gospodarczej wiele tymczasowych stanowisk pracy zamieni się w stałe posady - mówi Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR. - Ponad 20 procent pracowników tymczasowych zostaje potem na stałe u tego samego pracodawcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto