Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pobicie w Świętochłowicach. Mężczyzna brutalnie pobił 49-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej

OPRAC.:
Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
mat. policji w Świętochłowicach
Mężczyzna brutalnie pobił 49-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej. To nie był koniec tego zdarzenia. Napastnik następnie okradł rudzianina, a na widok policjantów zaczął uciekać. Wkrótce mężczyzna został zatrzymany. Sprawca rozboju odpowie przed sądem. To nie pierwsza tego typu sprawa w jego życiorysie.

43-letni bytomianin najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Mężczyzna brutalnie pobił 49-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej, a następnie go okradł. Do zdarzenia doszło w sobotę 6 czerwca przed 20.00. Mundurowi ze świętochłowickiego wydziału ruchu drogowego, jadąc ulicą Katowicką, zauważyli leżącego na chodniku mężczyznę, nad którym stał pochylony inny mężczyzna. Zaniepokojeni tym widokiem policjanci natychmiast zawrócili, aby zobaczyć co się stało.

Gdy mężczyzna zobaczył radiowóz, zaczął od razu uciekać. Policjanci rozdzieli się. Pierwszy mundurowy podbiegł do pokrzywdzonego, aby udzielić mu pomocy, a drugi ruszył w pościg za uciekinierem. Jednocześnie drogą radiową przekazał oficerowi dyżurnemu informację o pościgu wraz z rysopisem agresora.

- W pościg włączyli się także świętochłowiccy kryminalni. Mężczyzna uciekał okolicą torowiska oraz terenów zielonych. Policjanci nie dali jednak za wygraną. Po kilku minutach jeden z policjantów drogówki, po pościgu pieszym zatrzymał oprawcę przy nasypie kolejowym - informują świętochłowiccy policjanci.

Policjanci zatrzymali napastnika. Okazał się nim 43-letni bytomianin. Mężczyzna ten pobił 49-letniego rudzianina, a następnie ściągnął z jego palca obrączkę i ją ukradł. Z zeznań świadków wynika, że agresor uderzał pokrzywdzonego pięścią w głowę i kopał go po ciele. Całe zdarzenie zarejestrowały również kamery monitoringu miejskiego.

Zatrzymany został przewieziony do świętochłowickiej komendy. Mężczyzna był pijany. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzut rozboju, za co grozi 12 lat więzienia.

- Jak się okazało, kartoteka karna oprawcy jest obszerna, a mężczyzna dział w warunkach recydywy. Dlatego jego kara może być surowsza. Na wniosek śledczych i prokuratora, chorzowski sąd zastosował wobec mieszkańca Bytomia środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy - dodają mundurowi ze Świętochłowic.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto