Dawid K. usłyszał 11 zarzutów
Byłemu prezydentowi Świętochłowic postawiono między innymi zarzut nadużycia uprawnień, przestępstwa przeciwko wyborom do Rady Miejskiej w Świętochłowicach, czy przywłaszczeniem służbowych sprzętów elektronicznych.
Usłyszał też zarzuty o przyznania trzem najbliższym współpracownikom bezpodstawnych premii uznaniowych i dodatków służbowych w łącznej wysokości ponad miliona złotych. Oprócz Dawida K. w sprawie zatrzymano jeszcze trzy osoby. To dwóch jego najbliższych współpracowników w urzędzie miasta oraz ówczesny wiceprezydent Bartosz Karcz.
Wobec wszystkich zastosowano poręczenia majątkowe oraz policyjny dozór.
Bartosz Karcz poprosił o zawieszenie
Blisko miesiąc po objęciu funkcji przewodniczącego PO w Świętochłowicach, Bartosz Karcz został zawieszony. Poinformował o tym szef śląskich struktur partii Wojciech Saługa. Podkreślił przy tym, że poprosił o to Bartosz Karcz. Sam zainteresowany odmówił obszernego komentarza.
- Prokurator zabronił mi niestety wypowiadania się na temat tego śledztwa - poinformował w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim Bartosz Karcz dodając, że jest niewinny. - Myślę, że czas to pokaże i potwierdzi - dodawał.
Radny został zatrzymany w Warszawie. Śledczy przedstawili mu 5 zarzutów. Oprócz przywłaszczenia sprzętu elektronicznego oraz drukowania materiałów wyborczych podejrzewa się go o utrudnianie postępowania karnego, ukrywanie świadków połączone z czasowym pozbawieniem ich wolności, a także namawianie do składania fałszywych zeznań.
Od redakcji: Bartosz Karcz wyraził zgodę na opublikowanie swojego wizerunku i danych osobowych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?