Dwa tygodnie temu odbyła się premiera nowego seansu "Heweliusz i ja". Dlaczego przygotowaliście akurat taki pokaz?
Jego powstanie jest związane z zakończonym kilka tygodni temu rokiem Jana Heweliusza obchodzonego w 400-lecie jego urodzin. Polska astrono-mia jest mało znana i na pewno warto ją przypominać. Jan Heweliusz to drugi, po Mikołaju Koperniku, sławny polski astronom. Ideą spektaklu jest pokazanie go takim, jakim widziała go jego druga żona.
Seans porusza tylko tematykę związaną za astronomią?
Zdecydowanie nie. Chcemy pokazać również, że Heweliusz był nie tylko astronomem, ale posiadał swoje browary, był przedsiębiorcą, artystą i wykonywał na zlecenie hetmana Jana Sobieskiego przyrządy optyczne. A do tej pory nie miał u nas swojego seansu.
Czym ten seans różni się od tych pokazywanych np. w latach 70?
Kiedyś nasze pokazy były bardzo statyczne. Koncentrowaliśmy się głównie na opowiadaniu o niebie. Obecnie są to zazwyczaj dynamiczne projekcje. Dzięki komputerom i rzutnikom możemy wykorzystywać m.in. animacje.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?