Plac zabaw na os. Ustronie w Świętochłowicach
Mieszkańcy pobliskich kamienic od dawna walczyli o budowę nowego placu zabaw na swoim osiedlu. W końcu się udało. Około dwóch tygodni temu rozpoczęła się jego budowa. Gdy na teren przy ul. Górniczej wjechał ciężki sprzęt, mieszkańcy nie mogli uwierzyć w to, co widzieli. Plac zabaw zaczęto budować na środku boiska do gry w piłkę!
- To boisko, które od wielu lat w tym miejscu istnieje. To mieszkańcy os. Ustronie zamontowali tu bramki i piłkochwyty, które co jakiś czas wymieniali na swój własny koszt. Co niedzielę rozgrywane były tu mecze. Przychodzili do nas też dzieci w ul. Metalowców i Bankowej - mówi Agnieszka Cholewa, mieszkanka pobliskiej kamienicy. Jej 13-letni syn od małego kopał tu z kolegami piłkę. Teraz chodzi do szkoły sportowej i jest piłkarzem Ruchu Chorzów.
Mieszkańcy myśleli, że nowy plac zabaw powstanie na miejscu starego albo na pobliskim terenie dawnych kortów tenisowych. - Całe osiedle jest w szoku, że tak niefortunnie zbudowano plac zabaw - na środku boiska - dodaje zbulwersowana pani Agnieszka.
Zaznacza, że na nowym placu zabaw będą się bawić młodsze dzieci, a starsze, które mają więcej energii, chciałyby pograć w piłkę.
- Dlaczego zbudowano plac zabaw kosztem boiska do gry w piłkę? Chcemy coś w zamian. Na przykład boiska na terenie dawnych kortów tenisowych - mówi świętochłowiczanka. Owszem, dzieci i młodzież mogą korzystać z wielofunkcyjnego boiska przy Szkole Podstawowej nr 3, ale... - Nie możemy tam z dziećmi chodzić, kiedy mają na to ochotę. Tutaj nasze pociechy były bezpieczne, bo boisko znajdowało się tuż pod naszymi oknami. A teraz stoi plac zabaw - wyjaśnia pani Agnieszka.
W sobotę (26 października) na skwerze przy ul. Górniczej ma się odbyć festyn, połączony z otwarciem nowego placu zabaw. Oprócz Joanny Roczniok, wystąpi też zespół Karpowicz Family. - Cieszymy się z festynu, jeśli jest on organizowany dla dzieci. Ale nie potrzebujemy koncertu i za pieniądze dla Karpowicz Family chcielibyśmy, aby wybudowano nam boisko do gry w piłkę nożną - mówi mieszkanka.
Według urzędników, nie było możliwości postawienia placu zabaw dla dzieci w innym miejscu. - Plac zabaw nie może powstać gdziekolwiek, bo jego umiejscowienie regulują odpowiednie przepisy, m.in. musi się on znajdować w odpowiedniej odległości od zabudowań i drzew - wyjaśnia Krzysztof Maciejczyk, rzecznik Urzędu Miasta w Świętochłowicach. Bowiem konary drzew mogą uszkodzić bezpieczną powierzchnię, na której znajduje się plac zabaw.
Dodaje, że budowa placu zabaw na os. Ustronie to pierwszy etap przedsięwzięcia. Władze miasta chcą zagospodarować kompleksowo ten skwer. W przyszłości ma powstać tu m.in. siłownia pod chmurką.
- Natomiast wszystkie osoby, które chcą grać w piłkę, mogą to robić na pobliskim niedawno oddanym boisku przy Szkole Podstawowej nr 3, które jest oświetlone wieczorami. W sezonie będzie otwarte do godziny 20 - dodaje Maciejczyk.
Jak na razie boisko jest zmorą dla pobliskich działkowców. Często piłki przelatują przez płot dzielący ogródki działkowe i szkołę. Dlatego zostaną tam zamontowane piłkochwyty.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
