Niedźwiedzie ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. Kasia, Bera oraz Shina i Frida, czyli śląskie niedźwiedzice szykują się do zimowego snu

Niedźwiedzie z chorzowskiego zoo szykują się do zimowego snu

W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym mieszkają trzy samice niedźwiedzia brunatnego: starsza Bera oraz młodsze - Shina i Frida. Na sąsiednim wybiegu zobaczymy także jedyną przedstawicielkę niedźwiedzia himalajskiego w śląskim zoo - samicę o polskim imieniu Kasia.

- Nasze niedźwiedzie powoli szykują się do zimy. Coraz rzadziej mają ochotę wychodzić z budynku na swoje wybiegi, są ospałe i powolne, coraz mniej chcą jeść. Opiekunowie szanują ich wolę i w zależności od ich nastroju pozostawiają w pomieszczeniach wewnętrznych, gdzie mają przygotowane specjalne gawry do zimowania - mói Wojciech Bielatowicz ze Śląskiego Ogrodu Zoologicznego.

- Nasze niedźwiedzie nie zawsze zapadają w mocny zimowy sen. Jest to uzależnione od panujących zimą temperatur. Zmiany klimatyczne powodują, że ostatnie zimy są coraz łagodniejsze. Stosunkowo ciepłe zimy sprawiają, że ich sen można określić raczej mianem „zimowej drzemki” – większość czasu spędzają w zaciemnionych oraz izolowanych od czynników zewnętrznych gawrach lub pomieszczeniach wewnętrznych. Ilość pobieranego pokarmu jest wówczas znikoma, jest to taka „nocna przekąska" - wyjaśnia Wojciech Bielatowicz.

- Niedźwiedzie jeszcze wychodzą na wybieg zewnętrzny, ale już są ospałe i nie mają apetytu. Coraz bliżej jest do ich zimowego snu. Zimę niedźwiedzie spędzą w ciepłych gawrach, które są niedostępne dla zwiedzających. Ile potrwa zimowy sen? Trudno powiedzieć, wszystko będzie zależało od pogody. Jeżeli szybko zrobi się ciepło, to wtedy niedźwiedzie szybciej się obudzą - mówi Daria Kroczek z sekcji dydaktyki i promocji Śląskiego Ogrodu Zoologicznego.

Jak dowiadujemy się w śląskim zoo stan zimowego snu utrzymuje się do wczesnej wiosny, gdy stają się bardziej aktywne. Ich zachowanie wtedy daje opiekunom jasny sygnał, że zima się już kończy.

- W przypadku mroźnych zim niedźwiedzie potrafią zasnąć twardym snem i nie wychodzić z gawr od mniej więcej grudnia nawet do końca lutego - mówi Wojciech Bielatowicz.

Kasia to jedyna przedstawicielka niedźwiedzia himalajskiego, którą możemy zobaczyć na wybiegu zoo w Chorzowie. W naturze niedźwiedzie himalajskie zamieszkują górzyste obszary Azji, od Afganistanu, aż po Koreę, Japonię i Tajwan. Niedźwiedzie te wyróżniają się białym kołnierzem w kształcie litery "V", który znajduje się na piersiach oraz długą gęstą sierścią w przedniej części ciała. Przypomina ona trochę grzywę lwa.

Niedźwiedź himalajski należy do zwierząt zagrożonych wyginięciem. Oprócz zmniejszania siedlisk zagraża mu kłusownictwo – w wielu krajach Azji mięso niedźwiedzia uważane jest za przysmak, a jego żółć stosowana jest w medycynie ludowej. W wielu miejscach we wschodniej Azji zakładane były cieszące się fatalną sławą „farmy niedźwiedzi”. Dziś w wielu krajach takie farmy są już nielegalne.

Pozostałe gatunki zapadające w sen zimowy to między innymi:

• wiewiórki
• jenoty
• szopy
• jeże
• borsuki
• chomiki

Niedźwiedzie brunatne to największe drapieżniki w Polsce

W śląskim zoo mieszkają też trzy niedźwiedzie brunatne. W Polsce niedźwiedzie brunatne występuje w Karpatach, gównie w Tatrach i Bieszczadach. Można je spotkać także w Beskidach - Beskidzie Żywieckim, Sądeckim i Niskim. Kiedyś występowały na terenie całej Polski. To największe drapieżniki mieszkające w naszym kraju. Szacuje się, że obecnie żyje w Polsce około 80 niedźwiedzi.

Niedźwiedzie brunatne to bardzo inteligentne zwierzęta, które przyzwyczajają się do korzystania z źródeł jedzenia oferowanych przez ludzi, jak śmietniki, pozostawione przez turystów jedzenie na górskich szlakach czy bezpośrednie dokarmianie. Przez to niedźwiedzie tracą instynktowny strach przed człowiekiem. Prowadzi to do coraz częstszych wędrówek niedźwiedzi do ludzkich siedzib i zabudowań.

Jedynym zagrożeniem dla tych drapieżników jest właśnie działalność człowieka. Ma na to wpływ rozwój terenów zabudowanych oraz coraz intensywniejszy ruch turystyczny. Zwierzęta podchodzą coraz bliżej zabudowań i stają się uciążliwe dla człowieka. Wtedy często ludzie decydują się na ich odstrzelenie lub odłowienie niedźwiedzia i umieszczenie go w niewoli.

Niedźwiedź brunatny jest chroniony Konwencją Waszyngtońską (CITES), a dla osobników żyjących w zoo prowadzona jest Europejska Księga Rodowodowa. Głównymi zagrożeniami dla niedźwiedzi brunatnych są: stałe kurczenie się ich siedlisk naturalnych, izolacja przestrzenna niektórych populacji, a także konflikty z człowiekiem. Pomimo tego populacja niedźwiedzi w naszym kraju utrzymuje się na względnie stałym poziomie.

Zimowa aura w śląskim zoo. Te zwierzęta są wtedy bardziej aktywne

Chłodniejsze dni lubią pandy małe. Wtedy robią się bardziej aktywne i wypoczywają na niższych gałęziach drzewa. Łatwiej jest je na nich także wypatrzeć. Szukajmy puszystego, rudego ogona. A najlepiej trzech, bo w śląskim zoo mieszkają trzy pandy czerwone (małe).

Aktualnie w śląskim zoo mieszka Ping i jego partnerka Lasya oraz ich potomek Lapi.

Bardziej aktywne w chłodniejsze dni stają się także pantery śnieżne - irbisy. W chorzowskim ogrodzie mieszkają dwie pantery śnieżne - Aleika i Amalia,które zwykle wypoczywają jedna obok drugiej. W zimowej aurze zobaczymy tez, jak bizony i żubry będą nas odprowadzać wzrokiem. Może uda się także zobaczyć wesołe harce wydr. Na bieli śniegu wyróżniać się będzie także długa, brązowa sierść bydła szkockiego.

Przypomnijmy, że na 50 hektarach Śląskiego Ogrodu Zoologicznego mieszka prawie 3 tys. zwierząt, należących do 310 gatunków. Opiekuje się nimi ok. 60 pracowników - opiekunów. W zoo można zobaczyć duże zwierzęta, jak nosorożce, żyrafy, lwy, tygrysy, słonie czy niedźwiedzie, ale tak mniejsze, jak surykatki, małpiatki i węże.