Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napad, do którego w ogóle nie doszło...

Olga Krzyżyk
Napad, do którego w ogóle nie doszło...
Napad, do którego w ogóle nie doszło... arc
Świętochłowiccy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który złożył fałszywe zeznania. 24-latek poinformował policję, że ktoś go napadł, poraził paralizatorem i ukradł laptopa. W toku śledztwa okazało się, że do napadu w ogóle nie doszło.

Napad, do którego w ogóle nie doszło...

W rejonie przystanku tramwajowego, 17 października, miało dojść do napadu. 24-latek zadzwonił na policję i poinformował, że przed chwilą napadł na niego mężczyzna. Podobno użył paralizatora i ukradł 24-latkowi laptop. Na miejsce przestępstwa wezwano grupę dochodzeniowo-śledcza. Sprawą zajęli się kryminalni ze Świętochłowic.

W całej akcji zaangażowanych było kilkunastu policjantów ze Świętochłowic, a w tym przewodnik z policyjny z psem służbowym. Okazało się jednak, że do żadnego napadu nie doszło. Historię o napadzie wymyślił 24-latek, który wezwał wcześniej policję. Jak tłumaczył później śledczym, zgłosił fikcyjny rozbój aby otrzymać pieniądze z ubezpieczenia za skradziony laptop. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto