Młodzi mieszkańcy próbują swoich sił w snowboardzie na wodzie. Niesprzyjająca pogoda im nie straszna

- Uczymy poprawnej postawy na desce, jak ustawić nogi, jak trzymać ręce - mówił wczoraj Wojciech Śnit z Wake Up Silesia.

W czwartek na zajęcia zapisało się ponad 30 osób. Dziś też od godz. 10.00 trwają warsztaty, a popołudniu, o godz. 14.30, rozpoczną się finałowe zawody - młodzi wodniacy pokażą, czego się nauczyli. Miało być ładnie, ale niestety lekko kropi deszczyk. Jak widać na zdjęciach dzieciom to zupełnie nie przeszkadza.

-Pierwszy raz spróbowałam, słuchałam się rad instruktora i chyba dobrze mi poszło. Na tylną nogę trzeba przesunąć cały ciężar, najtrudniejsze jest stanąć, wyprostować się. No i deska jest trochę ciężka. Ale bardzo mi się podobało - mówiła Julia Patrzyk z SP nr 1 w Świętochłowicach po wyjściu z wody.

-Dużo osób myśli, że jest to coś tylko dla wysportowanych, ale to nieprawda, to sport dla każdego i może być traktowany jako rekreacja - mówi Śnit. -Mamy nadzieję, ze część z nich, „złapie” wakeboard i to nie będzie ich ostatni raz - dodaje instruktor.

Bezpłatne zajęcia to projekt Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstw Wodnego, realizowany w siedmiu ośrodkach na terenie całej Polski - m. in. w Kryspinowie, Sosnowcu i Świętochłowicach.