Miasto w tym roku mniej pieniędzy wyda na odśnieżanie dróg i chodników

Za oknami piękne, słoneczne dni, ale i tak coraz częściej myślimy o nadchodzącej zimie. Zadajemy sobie pytanie, czy czekają nas przeprawy przez zasypane śniegiem chodniki i czy drogi będą dostatecznie odśnieżone? Zapytaliśmy o to władze miasta Świętochłowic.

- Miasto przygotowuje się na to, by być gotowym ale... w tym roku chcemy mniej pieniędzy przeznaczyć na akcję "Zima" - zaznacza Bartosz Karcz, zastępca prezydenta Świętochłowic. Za to miasto planuje wydać więcej pieniędzy na akcję "Lato", czyli na remonty dróg. - To też zależy od tego, jaka będzie nadchodząca zima, bo czasem jest tak, że od listopada do marca pada śnieg, a jeśli jest taka pogoda w grudniu jak teraz, czyli sucho i słonecznie to ogłaszamy akcję "Zima" - dodaje wiceprezydent Karcz. Obecnie trwają procedury przetargowe, ale władze miasta zapewniają, że wykonawca będzie gotowy do nadchodzącej zimy.
Na stronie internetowej Urzędu Miejskiego będzie też podany numer telefonu, pod który dzwoniąc będzie można zasygnalizować, które ulice są nieodśnieżone a które miejsca trzeba jeszcze poprawić.

- Nie wszystkie chodniki należą do gminy, ale do spółdzielni mieszkaniowych lub prywatnych właścicieli i to oni mają obowiązek odśnieżyć ten teren - tłumaczy Karcz. Ale jeśli w ciągu doby spadnie na przykład pół metra śniegu to... - Z naturą nie wygramy, ale będziemy działać, by przejezdność samochodom zapewnić - dodaje zastępca Karcz.

W zeszłym roku na utrzymanie chodników i dróg w czasie zimy wydano 1,6 mln zł z budżetu miasta. Zużyto w sumie jeden tysiąc ton soli. Na świętochłowickie drogi wyjechało pięć pługopiaskarek, tyle samo ciągników z pługiem i z trzema rozrzutnikami piasku i trzy samochody ciężarowe z pługiem.

Jak wspominasz ubiegłoroczną zimę? Ulice i chodniki były odśnieżone?