Mamy w mieście drugiego Orlika!

Od ubiegłego poniedziałku w Świętochłowicach działają już dwa wielofunkcyjne boiska "Orlik". Najnowsze zostało otwarte przy Szkole Podstawowej numer 17 i kosztowało 1,4 miliona złotych. Pięćset tysięcy złotych miasto dostało od Ministerstwa Sportu, a pozostałe fundusze to środki własne.
- Patrzę na ten obiekt z dużą satysfakcją, serce rośnie na taki widok. Kosztowało nas to dużo zabiegów i w trakcie budowy nie brakowało trudności. Ale ze wszystkimi sobie poradziliśmy - mówi prezydent Dawid Kostempski. - Bardzo się cieszę, że boisko powstało w Chropaczowie, a więc w mojej rodzinnej dzielnicy - dodaje.

Planowanie budowy "Orlika" rozpoczęło się na początku tego roku i po niemal dwunastu miesiącach mieszkańcy miasta dostali kolejny, nowoczesny obiekt, gdzie mogą do woli uprawiać sport. Jest podobny do pierwszego, który od maja 2009 roku działa na "Skałce". Można grać zarówno w piłkę nożną, siatkówkę jak i koszykówkę.

Bardzo dużo zyskają uczniowie SP 17, którzy będą na co dzień korzystać z nowego boiska. Stan i wygląd starego nie zachęcały do gry. - Spełnienie marzeń młodzieży nie tylko z naszej placówki. Przychodzili tutaj często też absolwenci, obserwowali jak przebiegała budowa i pytali kiedy będą mogli zagrać. Tak więc myślę, że "Orlik" będzie służył wszystkim - przyznaje Zofia Kita, dyrektor SP17.

- Jestem po rozmowie z nauczycielami wychowania fizycznego i na pewno będą regularnie korzystali z nowego boiska. Może kiedyś oprócz klasy sportowej o profilu siatkarskim pojawi się możliwość stworzenia klasy piłkarskiej. Ale to dopiero się okaże - uzupełnia.

Zarządzanie obiektem weźmie na siebie OSiR "Skałka", tak samo w przypadku pierwszego "Orlika". - Jesteśmy przygotowani do tego zadania. Zatrudniony został już pracownik, który będzie opiekował się boiskiem codziennie. Godziny otwarcia będą uzależnione od pogody. Jeżeli aura pozwoli to do najpóźniej 22 - zapewnia Janusz Grobelka. - Wszystko będzie wyglądało tak jak do tej pory na pierwszym "Orliku", czyli będą prowadzone zapisy. Ten system się sprawdza, więc nie ma potrzeby, aby cokolwiek zmieniać. Do godz. 15 korzystać będzie w głównej mierze szkoła, a potem wszyscy chętni - wyjaśnia dyrektor "Skałki".

Nowo wybudowany obiekt od razu przeszedł chrzest bojowy. Pokazowe spotkanie rozegrali strażacy i samorządowcy na czele z prezydentem miasta. Lepsi okazali się Ci pierwsi, wygrywając 2:1. Nie pomógł gorący doping trzech radnych - Bożeny Wojciechowskiej-Zbylut, Zofii Pogody i Urszuli Owoc-Kanii, które wspierały mocno samorządowców z pomponami w rękach.

Porażka nie zepsuła humoru Dawidowi Kostempskiemu. - Na pewno warto było zbudować taki sportowy obiekt. Wrażenia po grze wyłącznie pozytywne - ocenia prezydent Świętochłowic. - Chciałbym, aby do końca mojej kadencji w każdej dzielnicy stanęło nowe boisko wielofunkcyjne, które sprawi, że młodzi ludzie będą mieli jeszcze więcej miejsc do uprawiania sportu - zapowiada Kostempski. "Orlik" został opanowany od razu przez młodych miłośników futbolu.