Marzena Kiełbania nie zastanawiała się ani chwili, czy zapisać 4-letnią Olę do "Klubu małolata". - Na przyjęcie do normalnego przedszkola mają szansę jedynie dzieci pracujących rodziców - mówi pani Marzena. - Ten klub to superpomysł. W tym czasie ja będę szukać pracy.
Projekt "Klub małolata" prowadzi Zespół Szkół Gimnazjalnych i Pracy Pozaszkolnej. Udało się nań zdobyć ponad 864 tys. zł z Europejskiego Funduszu Społecznego. - Przez dwa lata skorzysta z niego 60 dzieci w wieku 4 i 5 lat. To te maluchy, które mieszkają w Lipinach i nie dostały się do przedszkola. Wszystko jest bezpłatne, a dzieci dostaną jeszcze plecaki z pełnym wyposażeniem - wyjaśnia Izabella Szafranalias-Szafrańska, nauczycielka i koordynatorka projektu. - Chcemy maksymalnie pomóc dzieciom z naszej dzielnicy. Im więcej dla nich zrobimy, tym lepiej dla nas. One do nas wrócą, bo będą potem chodzić do przedszkola, szkoły podstawowej i gimnazjum w Lipinach - wyjaśnia.
Dzieci podzielone zostały na dwie grupy, każda ma zajęcia dwa razy w tygodniu od godz. 14 do 18. - Zdiagnozowałam już jedną grupę. Na 15 dzieci aż 12 będzie potrzebowało zajęć z terapeutą mowy - mówi Anna Stelmach, logopeda. - W ciągu tego roku, jeśli będą sumiennie ćwiczyć także w domu, nauczą się naprawdę ładnie mówić.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?