Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kradzież na meczu Śląska: Ktoś wszedł do szatni gości i okradł piłkarzy NOWE FAKTY

Zbigniew Anioł
Z.Aniol
Kradzież na meczu Śląska: Skandal w trakcie meczu Śląsk Świętochłowice - Pionier Ujejsce! W trakcie spotkania czterech piłkarzy gości zostało okradzionych. Co gorsza przyjezdni w minioną w sobotę nie mogli liczyć na pomoc ani klubu, ani OSiR „Skałka"?

W minioną sobotę na stadionie na „Skałce" piłkarze Śląska rozgrywali kolejny mecz ligowy. Do tej pory zawodnicy nie przynosili chwały miastu, bo osiągali słabe wyniki. W ubiegły weekend skompromitował się klub, OSiR „Skałka" oraz miasto.



Kradzież na meczu Śląska: Okradziono czterech piłkarzy

W trakcie spotkania ktoś wszedł do szatni gości i okradł czterech piłkarzy Pioniera. Skradziono dokumenty, karty, pieniądze i telefony komórkowe. Jak się okazało złodziej(e) nie pogardzili także markowymi skarpetami. Straty zostały wyceniony na ok. 4500 złotych.



– Mogę powiedzieć tylko tyle, że odnotowaliśmy włamanie do szatni gości. Cztery osoby zostały okradzione. Prowadzimy w tej sprawie dochodzenie – mówi nam Waldemar Prietz, zastępca komendanta świętochłowickiej policji.



Kradzież na meczu Śląska: Goście bez żadnej pomocy?

– W piłce działam już długo, ale coś takiego spotkało mnie po raz pierwszy. To wszystko bardzo długo trwało, bo policja prowadziła swoje czynności – mówi w rozmowie z naszym serwisem Jan Wroniszewski, prezes Pioniera Ujejsce. Mimo że goście dość długo przebywali na stadionie na „Skałce" to nie uzyskali żadnej pomocy od gospodarzy. Ani ze strony OSiR „Skałka", ani też ze strony Śląska. Tak twierdzą przedstawiciele Pioniera, bo gospodarze mają na ten temat inne zdanie.

– Nikt się tym nie zajął, nikt nie raczył się tym zainteresować. Byliśmy na obcym terenie, ale nikt nie przyszedł do nas z żadną pomocą. Jesteśmy całą tą sytuacją bardzo niemile zaskoczeni. To czyste chamstwo, że nie uzyskaliśmy żadnej pomocy, mimo że wszyscy wiedzieli, że zostaliśmy okradzeni – przyznaje z żalem prezes Pioniera. Dzisiaj mamy wtorek i jak się okazuje nikt nie przeprosił gości z Ujejsca za to przykre zdarzenie.

- To nieprawda. Reakcja była natychmiastowa. Bezpośredni kontakt z poszkodowanymi miał kierownik naszej drużyny Bartłomiej Roter który wspólnie z portierem, pracownikiem OSiR powiadomił policję by szybko pomóc gościom - ripostuje Jacek Gaim, prezes Śląska.

-W imieniu naszego klubu MKS Śląsk Świętochłowice oraz gospodarza obiektu OSiR Skałka w Świętochłowicach przepraszam raz jeszcze goszczącą u nas drużynę z Dąbrowy Górniczej - przeprasza Jacek Gaim.

– Ubolewam nad tym zdarzeniem i mam nadzieję, że policja to wyjaśni. Wprowadziliśmy również specjalną procedurę, aby taka sytuacja się nie powtórzyła. Rozmawiamy z klubem, który był organizatorem meczu, aczkolwiek nie uciekamy od odpowiedzialności, bo nasz wizerunek został nadszarpnięty. I nie wyobrażam sobie, aby coś podobnego mogło zdarzyć się ponownie – twierdzi Janusz Grobelka, dyrektor OSiR „Skałka". Dodaje, że podczas takich wydarzeń jak mecz piłkarski ze strony „Skałki" nie jest delegowana żadna osoba, która mogłaby pomóc gościom.



Kradzież na meczu Śląska: Pismo do prezydenta

– Wystosujemy pismo do pana prezydenta Świętochłowic oraz dyrektora OSiR „Skałka". Oprócz tego zgłosiliśmy sprawę do Śląskiego Związku Piłki Nożnej – tłumaczy Jan Wroniszewski.



– Ubolewamy, że taka sytuacja miała miejsce. Coś takiego nie powinno się zdarzyć, bo szkodzi to wizerunkowi naszego miasta – mówi Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Świętochłowicach.

- . Jest nam przykro że doszło do tego zdarzenia. Zapewniam jednocześnie że MKS Śląsk Świętochłowice spełnił wszystkie wymogi Śląskiego Związku Piłki Nożnej co do właściwego zabezpieczenia meczu przeciwko drużynie Pionier Ujejsce - twierdzi prezes Śląska Świętochłowice.



Prezes Pioniera rozkłada bezradnie ręce, bo jego klub nie ma żadnych informacji ze strony organizatora sobotniego spotkania. – Nie wiemy czy budynek był ubezpieczony. Nie wiemy też jak dalej będziemy postępować w tej sprawie. W każdym razie na pewno jej nie odpuścimy – zapowiada Wroniszewski.



Kradzież na meczu Śląska: Ktoś dorobił klucze?

Jak się dowiedzieliśmy w szatni nie było żadnych oznak włamania, czy nawet próby włamania. Wszystko wyglądało tak jakby złodziej(e) wszedł/weszli do szatni za pomocą dodatkowych kluczy.


– Osoba, która pilnowała budynku powiedziała, że notorycznie giną jej klucze – mówi prezes Pioniera. Co na to dyrektor Grobelka?



– Nie giną nam notorycznie klucze. Nie zdarzyło się ostatnio, aby z tej szatni zginął klucz - odpowiada dyrektor „Skałki".



– Chyba złodziej, czy złodzieje nie mieli za dużo czasu, bo obawiam się, że straty byłyby jeszcze większe. Szatnia była przez nas zamknięta, a klucz miał trener – dodaje Jan Wroniszewski. Ciężko powiedzieć kiedy rzeczy zostały skradzione, bo piłkarze Pioniera nie schodzili w przerwie do szatni.



– Na razie jest wersja, że ktoś dorobił sobie klucz, ale jak było naprawdę wyjaśnia policja. Może jest ktoś kto potrafi otwierać zamki bez klucza – mówi Janusz Grobelka. Dyrektor „Skałki" zapowiada wprowadzenie nowych zasad dysponowania kluczami. Zamek w szatni gości został wymieniony jak informuje nas Janusz Grobelka.



– Dużo osób korzysta z szatni na „Skałce". Nie wiemy czy ktoś mógł dorobić klucz, to kwestia kilku minut –mówi Grobelka. Pytamy więc dyrektora czy pracownicy OSiR „Skałka" pozwalają wynosić klucze na zewnątrz?



– Instruktorzy brali klucze ze sobą. Najwyraźniej nasz system nie był skuteczny – mówi Janusz Grobelka.



Kradzież na meczu Śląska: Otwarta szatnia

Okazuje się, że znikające klucze na „Skałce" to nic nowego. Nie tak dawno podczas meczu Tygryski Świętochłowice - 1. FC AZS AWF II Katowice szatnia drużyny gospodarzy nie była zamknięta, bo... nie było klucza. Wówczas obyło się bez przykrych zdarzeń, ale jak widać nikt nie wyciągnął z tego wniosków.



– Nikt mi tego nie zgłosił. Bardzo mi przykro z tego powodu. Sprawdzę to – zapewnia Janusz Grobelka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto