Kalina: Od kilku tygodni trwają mediacje między Vig a gminą. Czy sprawa znajdzie szczęśliwy finał?

Zaplanowana na 10 sierpnia rozprawa w Sądzie Okręgowym w Katowicach nie odbyła się za porozumieniem obu stron. Cały czas trwają mediacje - najbliższe spotkanie 25 sierpnia- więc przesunięto ją na wrzesień.

Pierwsze mediacje odbyły się 14 lipca w Ośrodku Mediacji na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Od tej pory odbyło się kilka spotkań, nie znamy jednak szczegółów, bo mediacje objęte są tajemnicą. Uczestniczą w nich przedstawiciele obu stron oraz mediator, a same mediacje prowadzi Ośrodek Mediacji przy Uniwersytecie Śląskim.

- Zawsze wyrażaliśmy wolę polubownego rozwiązania sprawy. Dla mojej spółki najważniejsze jest aby gmina rozliczyła się z prawie 10 mln zł. za już wykonane prace sprzed dwóch lat. - komentuje Zdzisław Seweryn, prezes firmy Vig z Dabrowy Górniczej.

O komentarz poprosiliśmy również magistrat.

-Dla gminy jak i dla mnie ważne jest to, aby wyegzekwować od wykonawcy karę umowną - powiedział Dawid Kostempski, prezydent Świętochłowic.

Przypomnijmy: spór między gminą Świętochłowice, a wykonawcą robót na stawie „Kalina” trwa już ponad dwa lata i dotyczy realizacji projektu „Oczyszczanie i zabezpieczenie przed wtórną degradacją stawu Kalina oraz rewitalizacja terenu przyległego”. Pracownicy firmy Vig z Dąbrowy Górniczej po rozpoczęciu prac w 2014 roku, zeszli z placu budowy, sugerując, że projekt zawiera rażące błędy. Gmina z kolei twierdzi, że rozstała się w wykonawcą po tym, jak ten nie wywiązał się z terminów umownych i domaga się m.in. blisko 6 mln zł kary za niewykonanie prac.