Jesień w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Co słychać w chorzowskim zoo? ZDJĘCIA

Jesień w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym

Z początkiem października w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym rozpoczął się okres jesienno-zimowy. Dla zwiedzających oznacza to kilka zmian, przede wszystkim godzinowych. W październiku zoo można zwiedzać od poniedziałku do piątku w godz. 9-17, a w weekendy w godzinach 9-18. Kasy zamykane są na godzinę przed zamknięciem zoo. Od listopada do marca zoo będzie można zwiedzać do godz. 16. Ponadto w tym okresie do zoo można wejść jedynie bramą główną. Brama boczna (od ulicy Złotej) ponownie otwarta zostanie wiosną.

Początek jesieni nie oznacza jednak, że w zoo nic się nie dzieje. Obecnie trwają ostatnie prace adaptacyjne nowego wybiegu dla rosomaka. W tym roku do samicy rosomaka ma przyjechać samiec. Przypomnijmy, że w 2018 roku do zoo w Chorzowie z Brna przyjechała młoda samica o imieniu Tatiana. Wkrótce nasza samica pozna przyszłego partnera. Z kolei, ze śląskiego ogrodu do Rostock Zoo w Niemczech wyjedzie młoda samica pancernika włochatego.

W tym roku do naszego zoo przyjechały z innych ogrodów, takie zwierzęta jak: samiec i samica otocjona wielkouchego, samica gibona czapnika, samiec lemura wari czarno-białego, samica kota argentyńskiego, trzy lwiatki złote i trzy sajmiri. 27 września z czeskiego zoo Ohrada przyjechały do nas flamingi różowe w towarzystwie bociana czarnego. Do naszych samic świń rzecznych dołączył 6-letni samiec o imieniu Pumba, sprowadzony z Artis Zoo w Amsterdamie. Natomiast w sekcji kopytnych planowany jest transport samicy żyrafy Luny do zoo w Zurychu (Szwajcaria).

Narodziny w śląskim zoo, stado pingwinów i wybieg dla irbisów

W Śląskim Ogrodzie zoologicznym nie brakowało też szczęśliwych narodzin. W Chorzowie w 2019 roku cieszyliśmy się z narodzin: małpki miko czarnej, pandy małej, której nadano imię Lapi, gerezy abisyńskiej, lemura katta oraz patasa.

Największe zmiany jednak przed nami. Do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego, po 42 latach nieobecności, powrócą pingwiny. Budowa obiektu dla pingwinów powinna zakończyć się w pierwszej połowie listopada. To nie będzie jednak koniec prac. Do zrobienia będą jeszcze prace wykończeniowe.

- Najwcześniejszy termin sprowadzenia zwierząt to końcówka listopada lub początek grudnia. Na start mamy otrzymać grupę pingwinów z Sosto zoo na Węgrzech wzbogaconą o kilka osobników z Koszyc. Szczegóły wciąż są ustalane - wyjaśnia Maciej Frądczak, kierownik sekcji dydaktyki i promocji Śląskiego Ogrodu Zoologicznego.

Pracownicy śląskiego zoo spodziewają się, że do ogrodu przyjedzie sześć osobników z Sosto zoo (Węgry) i 8 z Koszyc (Słowacja). Trwają rozmowy w sprawie zasilenia tej grupy osobnikami z francuskiego zoo de Beauval.

- Docelowo planujemy stworzenie stada około 30 osobników - dodaje Maciej Frądczak.

Do chorzowskiego zoo zostaną sprowadzone pingwiny peruwiańskie (inna nazwa to pingwiny Humboldta). Przypomnijmy, że pierwsze pingwiny do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego trafiły w 1963 roku. Były to trzy pingwiny Humboldta, które przypłynęły do Polski z Holandii na pokładzie PZM „Świetlik”. Co roku, pingwiny odwiedzało około 1 miliona osób. Pingwiny można było oglądać w śląskim zoo do października 1977 roku.

W śląskim zoo zwiedzający będą mogli zobaczyć pingwiny na wybiegu zewnętrznym. Co więcej, możliwa będzie również obserwacja ptaków pod wodą dzięki specjalnej konstrukcji basenu.

W chorzowskim zoo szykuje się także nowa inwestycja. W tym roku w ramach pierwszej edycji marszałkowskiego budżetu obywatelskiego województwa śląskiego złożony został także projekt wybudowania nowego wybiegu dla panter śnieżnych. Projekt przeszedł wstępną weryfikację i prawdopodobnie poddany zostanie głosowaniu.