Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gnieźnianin trzy razy na podium na Mistrzostwach Świata w speedrowerze

Redakcja
materiał nadesłany
Marcin Puk, gnieźnianin reprezentował Polskę na mistrzostwach świata w speedrowerze, w kategorii weteranów (40+) i zdobył trzy medale: złoty w parach oraz dwa brązowe - w drużynie i indywidualnie

Gnieźnianin trzy razy na podium na Mistrzostwach Świata w speedrowerze
Marcin Puk od dziecka pasjonował się jazdą na rowerze, w w latach 1996-2009 był zawodnikiem GKS Orzeł Gniezno. Po latach przerwy postanowił „odkurzyć” swój sprzęt na dwóch kółkach i wrócić do jazdy. -Treningi tak na poważnie rozpocząłem w czerwcu tego roku i zostałem zaproszony do reprezentacji Polski w kategorii weteranów. Tu chciałbym podziękować kolegom z drużyny Orła Gniezno za reaktywację Klubu oraz zapewnienie możliwości wspólnego trenowania - mówi nam Marcin Puk.

Mistrzostwa trwały od 26 lipca do 11 sierpnia 2019 r. -Rywalizowałem na torach w Świętochłowicach, Kaletach, Toruniu i Lesznie. Prowadzona przeze mnie kadra juniorów rywalizowała ponadto w Żołędowie. Jako zawodnik brałem udział w 6 zawodach, a jako trener kadry Polski juniorów prowadziłem drużynę również w 6 zawodach - podsumowuje 2,5 tygodniowe zmagania Marcin Puk.

Wszystko zaczęło się w Świętochłowicach 27 lipca meczem towarzyskim Polska - Wielka Brytania. -Nie ukrywam, że adrenalinka była. Zawody, czego raczej można było się spodziewać przegraliśmy (81 - 95), ale wynik tego meczu nie był najważniejszy. Zdecydowanie ważniejszy był fakt, że były to pierwsze oficjalne zawody kadry Polski weteranów. Przy okazji był to test jazdy w parze z Arkadiuszem Słyszem - przyznaje zawodnik z Gniezna.

Następnego dnia, 28 lipca, w Świętochłowicach odbyły się mistrzostwa świata par. Gnieźnianin Polskę reprezentował wspólnie z w/w Arkadiuszem Słyszem i Aleksandrem Zielińskim. -Po bardzo emocjonujących zawodach zwyciężyliśmy zdobywając łącznie 26 pkt (ja 14, Arek 10, Olek 2) - opowiada Marcin. Pierwszy raz zostałem mistrzem świata, oczywiście wspólnie z kolegami - dodaje żartobliwie i przyznaje: -po przejechaniu mety ostatniego wyścigu, w którym zwyciężyliśmy Walijczyków 6:4, cieszyliśmy się jak wariaci .

Wyniki mistrzostw świata par weteranów: I miejsce - Polska 26 pkt, II miejsce - Anglia 23 pkt, III miejsce - Walia 18 pkt, VI miejsce - Irlandia 17 pkt, V miejsce - Australia 12 pkt.

4 sierpnia, w Toruniu, odbył się finał drużynowych mistrzostw świata, w których drużynę Polski obok Marcina Puka reprezentowali Aleksander Zieliński, Arkadiusz Słysz, Maciej Pudliszewski i Dominik Rychalski. -Przed zawodami byłem pewien, że będziemy walczyć z Anglikami o zwycięstwo. Tymczasem na skutek m.in. mojej słabszej dyspozycji w tym dniu, niespodziewanie nie tylko okazaliśmy się słabsi od Anglików, ale także od Australijczyków. Spora w tym zasługa też Steva Harisa, który w ostatnim wyścigu zawodów nie pojechał zgodnie z regułą fair-play, no ale gdybyśmy zdobyli więcej punktów we wcześniejszych wyścigach, to Steve w ostatnim wyścigu z całą pewnością by się tak aktorsko nie przewrócił, czy podarował Australijczykom 1 punkt, przesądzający o ostatecznej kolejności na podium - podsumowuje zawody gnieźnianin.

Wyniki drużynowych mistrzostw świata weteranów: I miejsce - Anglia 58 pkt,

II miejsce - Australia 54 pkt, III miejsce - Polska 53 pkt, IV miejsce - Walia 24 pkt.

Finał indywidualnych mistrzostw świata

11 sierpnia odbył się finał indywidualnych mistrzostw świata. -Tego dnia nie mogłem się doczekać. Każdego dnia - odkąd w listopadzie ubiegłego roku podjąłem decyzję, że wracam na tor - myślałem i wizualizowałem sobie ten finał - przyznaje Marcin. - Wierzyłem w zwycięstwo! - dodaje. W dniu zawodów przyszły pierwsze obawy. -Zastanawiałem się , czy fizycznie podołam trudom tych wyjątkowych zawodów. Taki dzień, takie zawody są tylko raz na 1,5 roku. Na kolejną szansę będę musiał czekać do listopada przyszłego roku, przy czym biorąc pod uwagę, że mistrzostwa odbędą się w Australii to mój udział w nich jest bardzo niepewny… - wyznaje gnieźnianin. Ostatecznie po pełnym emocji turnieju zawodnik z Gniezna zgromadził 16 pkt. Mniej od Dominika Rycharskiego (20) i Michała Kastrau (18). Tyle samo punktów zdobył Arkadiusz Słysz i o wszystkim miał zadecydować wyścig dodatkowy. -Wystartowałem w nim znakomicie, a następnie umiejętnie, a przede wszystkim skutecznie, odpierałem ataki mojego reprezentacyjnego kolegi - mówi o rywalizacji o III miejsce. Tym samym Marcin zdobył brązowy medal indywidualnych mistrzostw świata.

Podsumowując, w rozegranych mistrzostwach świata Marcin Puk z Gniezna zdobył trzy medale: złoty w parach oraz dwa brązowe - w drużynie i indywidualnie!

„To ogromny zaszczyt i honor móc reprezentować Polskę”

-Moim zdaniem nie jest to łatwe po 40-ce zacząć przygodę ze speedrowerem. Cieszę się, że podjąłem jednak taką decyzję, a sukces jaki osiągnąłem motywuje do podjęcia dalszych rywalizacji - przyznaje Marcin. - Reprezentacja Polski weteranów startowała po raz pierwszy w historii, więc to był dodatkowy powód do dumy. Zawsze to jest ogromny zaszczyt i honor móc reprezentować Polskę. Pomimo wcześniejszej 15-letniej kariery zawodniczej, tylko raz miałem zaszczyt reprezentować kraj i występować w bluzie z "Orzełkiem" na piersi. A teraz aż 5 razy reprezentowałem Polskę - dodaje na koniec zawodnik z Gniezna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto