Dawid Kostempski startuje do Senatu z własnego komitetu - Koalicja Obywatelska Dawid Kostempski

Dawid Kostempski będzie kandydował na senatora z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu obejmującym m.in. Świętochłowice, Chorzów i Rudę Śląską oraz Siemianowice Śląskie. Nie jest to jednak Koalicja Obywatelska z Borysem Budką na czele. Dawid Kostempski zarejestrował swój własny komitet wyborczy - KWW Koalicja Obywatelska Dawid Kostempski.

Z ramienia KO w wyborach wystartuje 24 kandydatów w okręgu nr 31. Na liście nie ma Dawida Kostempskiego. Kandydatem KO do Senatu jest Henryk Mercik z Chorzowa. Dzisiaj, 28 sierpnia, na portalu społecznościowym Dawid Kostempski potwierdził, że w tegorocznych wyborach wystartuje do Senatu.

Ten start w wyborach nie spodobał się innym członkom Platformy Obywatelskiej. Niewykluczone, że Dawid Kostempski zostanie wyrzucony z partii.

- Dawid Kostempski nie jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Nazwa jego komitetu jest nieuczciwa wobec wyborców, a także samej Koalicji, która w tym okręgu wystawia do Senatu Henryka Mercika. Ubolewam nad tym. Zarząd krajowy PO w tym tygodniu prawdopodobnie wykluczy pana Kostempskiego z partii - komentuje Borys Budka, jedynka na liście kandydatów KO w wyborach do Sejmu.

Wybory parlamentarne odbędą się 13 października.

Rozmowa z Dawidem Kostempskim:

Dlaczego zdecydował się pan startować w tegorocznych wyborach parlamentarnych?
PKW zarejestrowała mój własny komitet pod nazwą Koalicja Obywatelska Dawid Kostempski. Będę stratował z wielu powodów ale najważniejsze są dwa. Po pierwsze uważam, że tylko silny kandydat sił demokratycznych z bardzo intensywną kampanią może sprawić, że opozycja zdobędzie mandat w okręgu obejmujący Świętochłowice, Chorzów, Siemianowice, Rudę Śląską i Piekary Śląskie. Ja obiecuję, że przez najbliższe tygodnie spotkam się z tysiącami osób i będę przekonywał do swojej kandydatury. Wierzę, że to przyniesie efekt i siły prodemokratyczne odzyskają mandat senatora.

Po drugie chcę być ambasadorem Świętochłowic oraz innych miast okręgu w Parlamencie. Chcę by mieszkańcy mogli do mnie przyjść z każdym problem, by samorządowcy, prezydenci i radni mogli za moim pośrednictwem załatwiać problemy swoich miast w Warszawie.

Czy zrezygnował pan z członkostwa w Platformie Obywatelskiej? Jedynka na liście okręgu nr 31 - Borys Budka - stwierdził, że nazwa pana komitetu wyborczego jest nieuczciwa wobec wyborców. Jak pan to skomentuje?
Zgodnie ze statutem zawiesiłem je. Nadal jestem członkiem Platformy Obywatelskiej. Bardzo szanuje każde słowo moich przyjaciół z Platformy. Ale to nie decyzja jednoosobowa Borysa, a kolegialna i – co najważniejsze - musi być podjęta zgodnie z prawem. Wiem, że Platforma jest partią praworządną i nie podejmuje decyzji niezgodnych ze statutem. A ten mówi, że nie można wykluczyć osoby, która zawiesi się w prawach i obowiązkach członka PO. Dlatego takie rozwiązanie na gruncie prawa jest niemożliwe, bo zawiesiłem swoje członkostwo na czas wyborów.

Jakie są Pana polityczne plany i cele na najbliższy czas?
Dziś głównym projektem politycznym jest wygrana w wyborach i odebranie PiS mandatu w okręgu senackim, w którym startuje. Dzięki temu Chorzów, Ruda, Świętochłowice, Siemianowice i Piekary będą miały swojego prawdziwego przedstawiciela w Warszawie, a mandat odebrany partii Kaczyńskiego w tym okręgu może zadecydować, czy my jako opozycja czy PiS zdobędzie większość w Izbie Wyższej. To projekt polityczny bardzo ważny zarówno centralnie, jak i regionalnie.