Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy będą dwa muzea powstań śląskich?

Agata Pustułka
Wczoraj jeszcze nie było żadnego muzeum, a dziś, w każdym razie na papierze, są już dwa.

Zarówno przedstawiciele PiS, jak i PO chcą, by powstało Muzeum Powstań Śląskich. Chcą, ale oczywiście nie razem i nie w tym samym mieście. Czy powstaną więc dwa muzea? A może wybuchnie o nie... czwarte powstanie śląskie?

Posłowie PiS szumnie ogłosili podczas wczorajszej konferencji prasowej, że chcą budować Muzeum Powstań Śląskich, ale okazało się, że prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski (PO) już wcześniej wpadł na ten pomysł. Ma już lokalizację i wystąpił o 9,5 mln złotych ze środków unijnych na zaadaptowanie budynku byłego komisariatu przy ul. Polaka . W ogóle jest bliższy sfinalizowania koncepcji.

- Zapraszam wszystkich do współpracy. Nasz komitet jest otwarty dla wszystkich. Naszym celem jest muzeum interaktywne, z gabinetem figur woskowych - mówi. Podkreśla, że on był pierwszy i swojej koncepcji, w przeciwieństwie do posłów PiS, nie realizuje w roku wyborczym.

- Zobaczymy, czy parlamentarzyści będą mieć taki sam zapał po październikowych wyborach - uśmiecha się Kostempski, od niedawna prezes Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.

Posłom PiS nie rzedną jednak miny i też planują, jak urzeczywistnić swoje plany.

Ich muzeum albo wybudowane zostanie od fundamentów, albo powstanie w budynku, po kinie Zorza w Katowicach. Właśnie stolica województwa jest ich zdaniem najbardziej godnym miejscem na uczczenie powstań. Kostempski nie zrezygnuje jednak ze Świętochłowic. - Rozproszenie muzeów było- by wielkim błędem. Zresztą niewiele jest eksponatów - ocenia.

- A niech sobie buduje - ocenia inicjatywę prezydenta Świętochłowic posłanka PiS Izabela Kloc. - Nasza inicjatywa musi być rządowo-samorządowa. Musi być na wysokie C!

Posłom PiS też marzy się muzeum interaktywne i nawet przy głosowaniu budżetu wystąpili o 10 mln zł na projekt.

- Wniosek jednak przepadł, ale walka trwa - wyjaśnia posłanka Izabela Kloc, która wraz z Grzegorzem Tobiszowskim i senatorem Bronisławem Korfantym promuje inicjatywę.

Trudno spodziewać się, by w roku wyborczym doszło do zgody obu komitetów muzealnych. Jedno nie ulega wątpliwości - pamięć o powstaniach ginie, co podkreślał na konferencji parlamentarzystów PiS prof. Zygmunt Woźniczka, historyk z Uniwersytetu Śląskiego.

Oby nie zginęła piękna idea budowy muzeum.


Takich instytucji będzie więcej

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to w następnym dziesięcioleciu w stolicy województwa śląskiego będą funkcjonować co najmniej trzy nowe muzea.

Oprócz Muzeum Powstań Śląskich to przede wszystkim nowy gmach Muzeum Śląskiego na obszarach dawnej kopalni Katowice. Doprowadzenie do finału tej inwestycji w ostatniej kampanii samorządowej było podnoszone przez wszystkie siły polityczne.

Muzeum ma być nie tylko wizytówką miasta, ale także regionu.

O przekształceniu Izby Pamięci przy kopalni Wujek w pełnoprawne muzeum, utrwalające dzieje antykomunistycznej opozycji w województwie śląskim, myśli przewodniczący Solidarności Piotr Duda. Związkowcy zamierzają wystąpić o współfinansowanie budowy ze środków Unii Europejskiej. W obu przypadkach chodzi o ocalenie przeszłości przez wykorzystanie nowoczesnych form przekazu, takich, jakie zastosowano w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie zwiedzający odtwarzają powstańczą historię np. wysyłają listy powstańczą pocztą, przechodzą przez barykadę.

Na razie nie są znane losy Muzeum Edwarda Gierka w Sosnowcu. W mieście funkcjonuje tylko skromna Izba Pamięci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto