Cyprian Wieczorek to 18-letni zawodnik Amatorskiej Ligi MMA. Na swoim koncie ma już 56 wygranych walk. Trenuje w Świętochłowicach

Cyprian Wieczorek. Mistrz Europy, Mistrz Polski i najlepszy zawodnik Amatorskiej Ligi MMA

Cyprian trenuje codziennie. Stara się, by każdego dnia zrobić dwa treningi. Pierwszy trening jeszcze przed szkołą, o godzinie 6.00, drugi wieczorem. Jego ciężka praca przynosi efekty. Cyprian Wieczorek trzeci raz z rzędu miał najlepszy wynik w rankingu Amatorskiej Ligi MMA. Nikt do tej pory tego nie dokonał.

- To świetne uczucie, obronić trzeci raz z rzędu najwyższy wynik w rankingu Amatorskiej Ligi MMA. To spełnienie moich marzeń. Każdy sportowiec chce być najlepszy - mówi Cyprian Wieczorek, 18-letni zawodnik MMA ze Świętochłowic.

Cyprian jest 3-krotnym Mistrzem Europy (2018, 2019, 2020) i 2-krotnym Mistrzem Polski (2018, 2019). Cyprian został również nagrodzony prestiżową statuetką Heraklesa. 18-letni świętochłowiczanin stoczył w swojej karierze już 62 walki, z czego 56 wygrał, a jedynie 6 walk przegrał - większość na początku swojej przygody z MMA. W tym roku przed młodym zawodnikiem spor zmian. Nowa kategoria wiekowa - od 18 wzwyż. Do tej pory Cyprian walczył z nastolatkami - zawodnikami do 18 roku życia, teraz również dobrze może stanąć do walki z dużo starszym przeciwnikiem. Cyprian walczy w kategorii wagowej 66 kg.

Cyprian Wieczorek wygrał 56 walk, a przegrał jedynie 6 pojedynków.

- To będzie najtrudniejszy rok dla Cypriana. Nowa kategoria wiekowa i 18-stka, czyli wkraczanie w dorosłość. To trudny wiek dla chłopaka. Cyprian musi pogodzić sport z nauką i z innymi obowiązkami - mówi Krzysztof Kiełkowski, trener sztuk walki z 40 letnim doświadczeniem.

Trudne dzieciństwo i początek przygody ze sportem

Przygoda Cypriana ze sportem rozpoczęła się 5 lat temu, gdy jako 13-latek po raz pierwszy przyszedł na trening do UKS Ronin Świętochłowice, klubu prowadzonego przez świętochłowickiego trenera - Krzysztofa Kiełkowskiego. Zajęcia odbywały się przy ulicy Szkolnej w Świętochłowicach. Cyprianowi od razu spodobały się treningi. Systematycznie ćwiczył, przychodził na każde zajęcia. Nie były to zajęcia indywidualne. Na treningach było sporo chłopców w jego wieku.

- Na początku nie zwróciłem uwagi na Cypriana. W swojej karierze trenowałem już bardzo wielu chłopców. Często zaczyna się tak, że każdy jest zainteresowany, ale później odpuszcza. Dochodzą szkolne obowiązki, dziewczyna. Cyprian był jednak zaangażowany w zajęcia. Po około 2 latach postanowiłem, że może warto go prowadzić dalej. Dziś przyznam, że chłopak ma talent, ale to wciąż jego początek sportowej drogi - opowiada Krzysztof Kiełkowski, trener Cypriana.

Obecnie Cyprian mieszka u swojego trenera - Krzysztofa Kiełkowskiego. Relacja trener - zawodnik jest dobra, ale nie brakuje starć między nimi. Żaden z nich nie ukrywa, że ma trudny charakter. Konflikty kończą się jednak na macie, gdy rozpoczyna się wspólny trening.

- Teraz nie tylko trenuję Cypriana, ale też uczę go życia. Pilnuję, by nie zaniedbywał szkoły i miał dobre oceny. Mam kontakt z jego wychowawcą. To nowość dla Cypriana, która nie zawsze mu się podoba - śmieje się trener Kiełkowski. Sam uczy go i zachęca, by nauczył się wielu potrzebnych w życiu rzeczy, które nie zawsze wyniesie się ze szkoły. Pozwala też chłopakowi uczyć się na błędach.

Cyprian jest obecnie w trzeciej klasie Technikum Gastronomicznego w Chorzowie (Zespół Szkół Gastronomiczno -Usługowych im. Marii Dąbrowskiej w Chorzowie). Chce też skończyć studia w zakresie dietetyki.

- Szkoła jest bardzo ważna, bo nigdy nie wiadomo, jak zakończy się przygoda ze sportem. Chcę, by Cyprian miał w przyszłości wybór - dodaje Krzysztof Kiełkowski.

Świętochłowiczanin nie miał łatwego dzieciństwa. W domu biologicznych rodziców Cypriana brakowało pieniędzy, był też problem z alkoholem. Nastolatek uciekał od rodzinnych problemów na salę treningową. Później trafił na jakiś czas do rodziny zastępczej, był tam dwa lata, a od 2020 roku mieszka u swojego trenera. Cyprian podkreśla, że rodzina zastępcza pomogła mu i wiele mu dała, jak sam podkreśla - będzie im wdzięczny do końca życia. Jednak nie ze wszystkim się dogadywali, dlatego młody zawodnik zamieszkał u swojego trenera.

- Czasy są ciężkie, nie miałem w minionym roku dla Cypriana tyle czasu, ile chciałbym. W tym roku chciałbym poświęcić mu więcej czasu..., oczywiście jak mu minie szlaban - śmieje się trener Krzysztof Kiełkowski.

Kolejne walki i sportowa przyszłość Cypriana

Cyprian Wieczorek wraz z trenerem Kiełkowskim postanowili, że wciąż będą startować w Amatorskiej Lidzie MMA. Walki są tu dużo bardziej bezpieczne, co tym bardziej ważne jest dla tak młodego zawodnika, by już teraz nie nabawił się jakiejś kontuzji. Oczywiście nie wykluczają także występów podczas gal MMA.

Trener Krzysztof Kiełkowski również zachęca swojego wychowanka, by wciąż nabywał doświadczenie w walkach w ramach Amatorskiej Ligi MMA. To jeszcze nie ten czas, by rozpocząć zawodową przygodę z MMA. Cyprian mógłby już teraz wstąpić na zawodową drogę, ale woli do tego lepiej się przygotować. Trener Kiełkowski podkreśla także, że to będzie trudny rok dla chłopaka - nowa kategoria wiekowa, zmagania ze starszymi zawodnikami. To będzie nowe doświadczenie dla 18-letniego zawodnika.

Przed Cyprianem i jego trenerem kolejne zawody i wyzwania. Pierwsze zawody Cypriana w tym roku odbędą się już w lutym. Młody zawodnik ze Świętochłowic jest przygotowany na dalsze treningi i wyzwania. Ma pewien cel, który chce w przyszłości osiągnąć.

- Największy cel w moim życiu? Chciałbym być Mistrzem Świata w MMA... to na pewno - mówi po chwili wahania, ale z pewnością w głosie Cyprian Wieczorek.